Poetry

Ania Ostrowska


older other poems newer

21 october 2016

Wizytownik

Ciekawski jak przeciąg przez
zamknięte drzwi, lecz
z tego spokoju nie ma którędy.
 
Tylko strach, strach i papiery.
 
Rozwłóczysz je, rozszeleścisz,
kartki zatrzepoczą rzęsami.
 
W słoiku na dnie popiół, 
tu zgaś papierosa.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1