Poetry

Sede Vacante


older other poems newer

4 may 2012

Ulica nie Sezamkowa

Szukam ich tam, gdzie nie powinienem.
Nie chciałbym.
Świecące oczy wilków potwierdzają
że mam się czego bać.

Nie oglądały kreskówki przed snem.
Nie usłyszałem: Poczytaj mi na dobranoc.

Kogo tu ucałować i obiecać, że zawsze będzie bezpieczny,
gdy już wszystkie wyrosną z epoki kolorowych bajek
ostrząc noże w ciemnej ulicy.

Gdybym był ojcem wszystkich,
ściskałbym mocno
te, które nie połamały jeszcze kredek.


W strachu
że i one kiedyś
zapragną wrażeń
w ulicy nie Sezamkowej.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1