Poetry

cieslik lucyna


older other poems newer

18 february 2012

Kubek gorącej herbaty





Ogrzej swe zmarznięte dłonie

na podwórku ziąb szaruga

poczuj się tu jak na tronie

już w kominku iskra mruga



zaraz ciepłem swym otuli

i jasnością zamigoce

odpędzi widok ponury

przykryje ciepłem jak kocem



odpoczywaj dziś niedziela

herbata się zaraz zaparzy

drewno już ogniem strzela

płomieniem smyra po twarzy



Kubek gorący weź w ręce

rozkoszuj się aromatem

przyniosę zaraz drew więcej

i znowu zrobię herbatę.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1