Poetry

sam53


older other poems newer

25 february 2012

niedosyt

a może byśmy tak najmilsza
sobą się w końcu nacieszyli
wpadli na dzień lub dwa do Pisza
kocyk pod wierzbą rozłożyli

usiedli w parku nad jeziorem
czytali wiersze patrząc w oczy
i przytulając się do siebie
gadali z sobą przez pół nocy

więc co najmilsza
...zmień ubranie

Gałczyński czeka
Pisz
i Pranie






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1