10 may 2013
sen
ubiorę noc w niesforne myśli
nadzieją poprzetykam słowa
i sen zamówię niech się przyśni
ten z tobą w duszy pragnę schować
w zapach konwalii go ustroję
dodam srebrzysty blask księżyca
w tym śnie będziemy śnić we dwoje
nie pytaj zatem ile życia
ile miłości pośród nocy
w snach i marzeniach z czasem rośnie
wystarczy że otworzysz oczy
nie każda jawa równa wiośnie