23 july 2014
zanim
promykiem słońca na firance
uśmiechem jeszcze ciut zaspanym
zaplatasz słowa nim noc zaśnie
budzisz do życia zakochanie
ostatnim wierszem z pamiętnika
pachnącym może ranną rosą
w ogromnych kwiatach słoneczników
które w ogrodach nam się złocą
wysyłasz radość w kilku słowach
te najpiękniejsze jeszcze drzemią
czy w snach na zawsze muszą zostać
najmilsza - obudź mnie jesienią