13 december 2014
coraz częściej jesteś kobietą
wietrze wietrze mój ty miły
wiem że smutną minę masz
czyż zabrakło ci już siły
nie masz chęci więcej wiać
moc swą pokaż choć na chwilę
załóż czarną maskę zła
to nie sztuka być zefirkiem
w karty co dzień z ciszą grać
wietrze wietrze ruszże dupę
i w potędze pokaż złość
huraganem być masz tupet
powiem stop gdy będzie dość
dmuchnij chłodem mrozem oj tam
zamieć śniegiem zimę stwórz
dziesięć w skali sir Beauforta
będzie hymnem wszystkich burz
wietrze wietrze czyś ty chory
może zwykły z ciebie leń
Aleksandrą byłeś wczoraj
dzisiaj płeć przynajmniej zmień