Poetry

sam53


older other poems newer

22 december 2014

ta właściwa

światłem wędruje po balkonach
jak ciepła dłoń po nagich piersiach
jak powiedziane szeptem słowa
które od dawna błyszczą w wierszach
 
i grą kolorów strużką srebrną
przebija się przez darń obłoków
na moment tylko nieco blednąc
by później jasność sypać wokół
 
jak duch któremu wieczność chwilą
zagląda w okna żywym blaskiem
nie pierwszej lepszej bo tych milion

kochanie - dzielmy się opłatkiem






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1