26 may 2015
perwersja na reumatyzm i taką jedną konewkę
Piwonie kwitnąć już gotowe
na grządce róże całe w pąkach
jaśmin z akacją w kwietnej zmowie
w majową zieleń weszła wiosna
słońce promienie gubi w trawie
mnie od przedwczoraj łamie w kościach
tak jakby deszcz miał przyjść niebawem
niestety burza bokiem poszła
a ból od świtu utrapieniem
z nadzieją patrzę po obłokach
czy spadniesz chociaż kroplą - nie wiem
tak bardzo w kwiatach chcę cię kochać