5 february 2019
dzisiaj się znowu ochłodziło
dzisiaj się znowu ochłodziło
deszcz zbudził myśli niewyspane
słowa utknęły tam gdzie miłość
tak jakby trwał w niej ptasi zamęt
z gniazd już wypadły szare pióra
szpaki pilnują ciągle wiśni
a myśl o tobie nie wiem która
słodką czereśnią chce się wyśnić
w dwóch słowach - ich nie trzeba więcej
niech między nami pozostaną
ty je wypowiesz jak zaklęcie
ja cichym szeptem na dobranoc