Poetry

sam53


older other poems newer

19 october 2021

prawdziwej naprzeciw

dobrze że po wrześniu jest październik
a nie listopad*

i ziemia wolniej dziś się kręci
sen o miłości znów mnie dopadł
posłuchaj jak ta jesień dźwięczy

z melodią liści pod stopami
pójdźmy we dwoje gdzieś na spacer
czy ta prawdziwa pójdzie z nami
i słońce będzie zawsze nasze

już dość mam chaszczy i pajęczyn
dość szarug błota i zamieci
chcę jeszcze fruwać - świat jest piękny
wyjdźmy prawdziwej dziś naprzeciw





* cytat z " Ani z Zielonego Wzgórza"






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1