25 july 2023
IN VITRO
Wstrzymuję oddech, gdy opowiadasz tę historię
gdy zakładasz noga na nogę
dając do zrozumienia że to jeszcze nie koniec
Nie zdradzasz
że Anna stała się kobietą o wschodzie słońca
gdy gwiazdy wiązały dzień z nocą
a nad łąkami pląsała mgła na tyle tajemnicza
że wszystko rodziło się w niej na nowo
Wiatr ręką malarza zmieniał kolory
liście brzóz wierzb topól zaledwie drżały
spokój przychodził i odchodził
pojawiał się blisko jak ślady stóp wygnieciona trawa
i jeszcze ciepłe piersi Anny
Mgła opadła
znacząc na nagim ciele ścieźki porannej rosy
Anna obudziła się szczęśliwa
z urywanych kawałków snu starała się ułożyć w całośc
zdarzenia minionej nocy
nie wierzyła w cuda choć przeznaczeniu gotowa była zaufać
Nie pamietała jego twarzy
nie miał też skrzydeł
Ale z pewnością był to Anioł