Poetry

sam53


older other poems newer

29 february 2024

seks z tobą

krzyczysz na samą myśl
gdy obracam cię w zapachu stokrotek
po bożemu jak chciałaś

a przecież lubisz nago wędrować
od słonecznego splotu aż po biodra
strasząc biedronki i motyle
którym nigdy się nie znudzi błękit chabrów
i nie spowszednieje czerwień polnych maków

kwitniesz w najlepsze jak łąka






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1