Poetry

sam53


older other poems newer

30 august 2024

las mech wrzosy

w twoim szepcie chcę się zbudzić
kiedy kochasz jeszcze we śnie
w pocałunki nocą wrócić
niech się same piszą wierszem

niechaj przedświt drży fioletem
a róż kapie nam od złota
lato karmi jeszcze jesień
las mech wrzosy chcę cię kochać

rześkim rankiem tak jak echo
które razem z nami wstało
chcę cię kochać całą wieczność
szeptu też jak zawsze mało

spójrz mi w oczy - ciągle iskrzą
pójdźmy razem w dzień we dwoje
w przytuleniu w naszą przyszłość
wrzesień już zazdrości objęć






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1