Poetry

sam53


sam53

sam53, 23 july 2024

Opowiesz mi wszystkie swoje sny

i znów upał
w sennym słońcu
cienie milkną na pogodę
.
powitanie
kochasz - kocham
gorzka kawa pachnie różą
przed podróżą
nic że lato
tam gdzie jesteś
zawsze wiosna
.
tylko usta masz wilgotne
radość w oczach
uśmiechniętym niebem frunie
pocałunek
.
tylko usta wciąż wilgotne
deszcz miłości
jak przed burzą na języku
przytul przytul


number of comments: 3 | rating: 2 | detail

sam53

sam53, 23 july 2024

niechaj świerszcze nam grają

lato a ja już myślę o jesieni
gdy nasze cienie w coraz dłuższych splotach
a zmierzch noc budzi z tych co dawno przeszły
jakby z tą jedną chciał się bardziej poznać

budzi wieczory wciąż pachnące miętą
dwa słowa z wiersza splątane powojem
przecież przed czasem nie ucieka piękno
lecz tuli szczęście wśród wzajemnych objęć

sercem przy sercu kiedy skwierczy lipiec
a żar słoneczny twarze nam rumieni
czy słyszysz lato - świerszcze stroją skrzypce
z pieśnią miłości czas się nam jesieni


number of comments: 2 | rating: 2 | detail

sam53

sam53, 20 july 2024

Z obłokiem na pogodę

obudź mnie obłoku drżeniem fali świtu
wiatru kołysaniem kiedy słońce wschodzi
zbudż pierwszym promykiem - pocałuj i przytul
na spacer gdzieś w chmurach spróbuj mnie zaprosić

z tobą pójdę boso jak niegdyś po rosie
kiedy z każdą chwilą dzień nabierał barwy
wpisany w piosenkę zawsze na dwa głosy
żebyśmy się mogli codziennością karmić

obudź pocałunkiem pieśnią o miłości
słowem które wczoraj trafiło na papier
podniebnym zachwytem które w sercu nosisz
obudź szóstym zmysłem - ja tak nie potrafię


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

sam53

sam53, 20 july 2024

erekcjato zatopione w bursztynie

nie wiem co zrobisz beze mnie w nocy
przez otwarte okno wleci kolejna ćma
wiatr zastuka okiennicami przed deszczem
w pierwszych kroplach odezwą się chmury

nie wiem co zrobisz gdy dzień upomni się
o czuły pocałunek w porannym przytuleniu
dwa słowa jeszcze niewycofane z użycia
o nieskończony sen któremu nikt nie zaproponował spokoju

nie wiem co zrobisz gdy ostatni liść spadnie z drzewa
dęby zaszumią pożegnaniem wierzby zapłaczą
może wspomnisz bujną zieleń w której nabieraliśmy sił
zanim będziemy kochać się
.
.
.
.
.
.
.
w trumnie


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

sam53

sam53, 20 july 2024

wieczorem

z lilią we włosach
a może wystarczyłby jej zapach
z twoim szeptem przy uchu
albo tylko z gorącym oddechem przed pocałunkiem
z uśmiechem przyniesionym na ustach
z radością bijącą z twarzy
z błyszczących nadzieją oczu podatnych na wejrzenie

czy łóżko rozpozna nas
umówionych na dotyk serc
czy odpowiemy nocy po imieniu

darując siebie wzajemnie w nieskończoność


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

sam53

sam53, 17 july 2024

nic szczególnego

bo cóż znaczy kilka słów napisanych dla niej z okazji
rocznicy święta
to takie normalne zrobić komuś przyjemność
kiedy czujesz pod słonecznym splotem łomotanie serca

wyjrzałem przez okno
raz drugi
furtką kołysał wiatr

jak przed laty gdy jako dziecko
odszedłem od migoczącej choinki
i wspinając się na palce chciałem dostrzec matkę

wtedy padał śnieg


number of comments: 0 | rating: 3 | detail

sam53

sam53, 14 july 2024

jak co rano...

dziś na pogodę smugą światła
pęd winorośli dzień roznosi
zwykłego „kocham” lekki zapach
twego uśmiechu pełen koszyk

rozwija promień melancholii
splatając oba ciała w jedno
w dzień zapisany już do wspomnień
w noc której piękno dzielisz ze mną

częstujesz winem - lubię tokaj
zwilży nam usta - niech całują
sen ci przypomnę - powiesz zostań
z pocałunkami amor sfrunął


number of comments: 0 | rating: 3 | detail

sam53

sam53, 13 july 2024

szukałem słowa znalazłem dwa

kiedyś żeby spojrzeć ci w oczy patrzyłem w okno
byłaś w nim jak w lustrze
jak uśmiech na pierwszej lepszej porannej twarzy
gdy biegłem donikąd wymijając przechodniów

zatrzymywałaś szeptem
poranną opowieścią w kafejce za rogiem
cieniem z otwartymi ramionami w parku pod platanem
kochałem nabrzmiałe pożądaniem usta w których przynosiłaś pocałunki

kiedy padał deszcz
schodziłaś do mnie z zamazanej szyby
zupełnie naga


number of comments: 0 | rating: 3 | detail

sam53

sam53, 13 july 2024

pierwszy raz

Najpierw był ogród tulipany czerwone róże
teraz kwitną lilie - lubię pachnące Południem
intensywnym Ambrem zmieszanym z Piżmem

kiedy zaczałem tęsknić - nie pamiętam
wiem że tesknota to choroba samotności

śniłem z tobą już wiosną
w pierwszym śnie kochaliśmy się w wannie

jeszcze rano byłaś wilgotna
malwy wciąż zagladają do okna


number of comments: 0 | rating: 3 | detail

sam53

sam53, 11 july 2024

Wczoraj

burza przyszła wieczorem
zostawiła po sobie rześkie chłodne powietrze
kiedy przyszła noc - nie wiem
światło latarni odbijało się w kałużach

sny przyszły jeszcze później
trzymałem ciebie w obięciach
za uchem zostawiłem ciepło oddechu
a ty jak zwykle rozpoznałaś mnie po dłoniach

sny po burzy są miękkie jak twoje włosy


number of comments: 0 | rating: 1 | detail


  10 - 30 - 100  






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1