Poetry

sam53


sam53

sam53, 4 june 2021

testament

Jeśli kiedyś przyniosą ci walizkę
pełną zużytych wspomnień
pożółkłych kartek z niedokończonymi wierszami
szarych fotografii z dzieciństwa
niedopranych koszul

albo oczekiwanych pocałunków
uśmiechów z nieużywanymi numerami
wiosennych nadziei i zielonych świateł
poszukaj śladów ust
one jak odciski palców na plastikowych guzikach
albo marzenia przewiązane kokardą

z bukiecikiem stokrotek na szczęście


number of comments: 4 | rating: 3 | detail

sam53

sam53, 4 june 2021

dzień dobry Kobieto

Nigdy nie mierzę temperatury
zawsze piszę wiersze w stanie podgorączkowym
świat nie potrzebuje wiele
żeby go zwerbalizować

wirus zaraza dotyk boga
wszechobecny chaos
porządkowanie myśli
każdy dzień przychodzi ze słońcem

jak twoje pocałunki w skali Farenheita
albo zaufanie zatrzymane w gorących dłoniach


number of comments: 4 | rating: 3 | detail

sam53

sam53, 3 june 2021

piersi

od wczoraj maluję ich obraz
pomiędzy kiścią bzu i kasztanowca
w pachnącej bieli konwalii
w błękicie niezapominajek

srebrem spadającej po kamieniach wody
snem przerwanym nad ranem dźwiękiem budzika
pożądaniem gorączką
pragnieniem
zatrzymaną chwilą
instynktem

wspomnieniem matczynej troski
tęczą po deszczu
światłem nocy

a gdy kładę na nich rękę - miłością
jakże tajemniczą i nad wyraz przyjemną

miedzy kiścią bzu i kasztanowca
twoje mleczne


number of comments: 3 | rating: 3 | detail

sam53

sam53, 2 june 2021

noc perseidów

gdy wieczorem spadały gwiazdy
myśli żyły jedynym z życzeń
chciałem z nieba ciebie wypatrzeć
zdjąć z obłoków mgłą tajemniczą

wniknąć w ciemność jasnym rozbłyskiem
jakby świtu wcale nie było
i marzenie nad ranem wyśnić
sen przy tobie - miłość nie miłość

coś mówiłaś chyba zbyt cicho
nocą morze stygnie przy brzegu
powiedz gwiazdom jeszcze usłyszą
tyle życzeń kołysze niebo


number of comments: 7 | rating: 5 | detail

sam53

sam53, 31 may 2021

potykam się o wspomnienia

umawiamy się nocą ciemniejszą od wczorajszych
której nie ogarniam zmysłami
daremnie szukam w niej odrobiny światła
dotyka mnie bezwzględna cisza
rozebrana do szkieletu oplata upływający czas

taka noc nie trwa długo
chwila dwie na konwersację na wymianę kilku słów
i wody w wazonie
w pajęczynie myśli

czasem przychodzi moment
w którym nie słychać krzyku
milczenie wykrzywia usta
a nienapisany wiersz bardziej boli niż rozmowa

zdejmij z moich ust same dobre słowa
i ubierz sukienkę w kwiaty
zaczniemy wiosnę od początku


number of comments: 4 | rating: 3 | detail

sam53

sam53, 28 may 2021

we śnie II

maj ze słońcem konwalie przyniósł
bez zapachem wtulił się we mnie
całowały kwiaty jaśminu
tańcem witał zmysłowy czerwiec

w pocałunkach kwietnego deszczu
słowa w ustach grzały przed zmierzchem
najgorętsze zachowam w wierszu
będzie mało - poproś o jeszcze

niech nam czas się zaraz zatrzyma
chciałbym wiosną lato wyrzeźbić
znów w ramionach ciebie kołysać
zanim uśniesz - ach dzisiaj nie śpij

krople rosy z nitek pajęczyn
zawiesimy srebrem w obłokach
sen miłością nam się odwdzięczy
jak cię wiosno kochać
nie kochać


number of comments: 2 | rating: 3 | detail

sam53

sam53, 28 may 2021

wiersz wyprany z kolorów

w twoich oczach wrażliwych na piękno
malowanych zielenią błękitem
do nadziei dwa słowa przypięto
dopisałbym i wiersze i życie

minie wiosna i lato przeminie
bzy z lawendą zapachem nas przejrzą
sen o tobie utopię znów w winie
któż pokłoni się słońcu i wierszom

któż zaufa niemodnym poetom
starym kotom karmionym wciąż mlekiem
kiedy miłość i wiara oślepną
nie ma chętnych by zostać człowiekiem


number of comments: 2 | rating: 3 | detail

sam53

sam53, 27 may 2021

z zapachem konwalii

Wiosną mi jesteś - majem przyszłaś
w kwiatach jabłoni bladym różem
iskierką szczęścia którą schwytać
chciałbym już dzisiaj - radość później

na wszystkie strony wnet wyśpiewam
jak świerszcz wieczorną serenadę
muzyką nocy w życie weszłaś
sen z tobą pachnie jak konwalie

obudź mnie świtem pod ich płaszczem
nie tylko słowa w wiersz się łączą
czy będziesz wiosną mi na zawsze
kwiaty miłości już zazdroszczą


number of comments: 4 | rating: 5 | detail

sam53

sam53, 17 may 2021

maj wiosna i ty

za oknem maj i pachnie bez
konwalie bielą się rozprysły
a ja tak chciałbym z tobą wiesz
następną wiosnę razem wyśnić

i żeby sen trwał całą noc
w ramionach z tobą aż do rana
bo jak marzeniom rzec - już dość
gdy wyobraźnia tak się stara

i żeby padał ciepły deszcz
w majowym z tobą na paluszkach
tańczyć do świtu mógłbym - wiersz
słowo po słowie kłaść na usta

nie liczyć nocy ani dni
niech już kolejna wiosna sfrunie
niechaj zakwitną znowu bzy
pocałuj lubię gdy całujesz


number of comments: 4 | rating: 5 | detail

sam53

sam53, 15 may 2021

we dwoje

Wrzesień październik przeszło lato
w jesiennych myślach dzień we dwoje
nikt nie próbował nas zawracać
nikt też się nie chciał wyrwać z objęć

plątały nam się ciepłe dłonie
rwały oddechy w pocałunkach
szept niósł jak echo niedosłownie
budząc wrażliwość gdzieś na ustach

z melodią wiatru w srebrnych nitkach
być może we śnie - rankiem przyszedł
skromną litanią wspólnych wyznań
pieszczot przy których noc kołysze

kłębkami jemioł jeszcze w liściach
pośród konarów i gałęzi
z dnia na dzień jesteś coraz bliższą
podaj mi rękę moje szczęście


number of comments: 6 | rating: 6 | detail


  10 - 30 - 100  






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1