Poetry

sam53


sam53

sam53, 28 june 2016

obraz nieba

Maluję dzień po dniu z myślą 
która budzi mnie każdego ranka
układam ją dla ciebie w kilka słów 
tak jakby po nocy litery miały inną moc
a rozespane uczucia nie mieściły się 
w filiżance z kawą czy herbatą

maluję obrazy za oknem 
które oglądasz tylko we śnie 
albo wtedy gdy przychodzisz z pocałunkiem 
ciepłym dotykiem języka
z nadzieją że słońce wzejdzie 
w tym samym miejscu co wczoraj

patrzymy na te same kwiaty w różnych kolorach
i zachwycamy się ich zapachem
tak jakby już wszystkie świty 
miały być naszą własnością
a przecież żeby iść do łóżka 
nie musimy obwąchiwać się jak młokosy

dziś nad ranem otworzyłem okno 
na całą szerokość nieba
i zobaczyłem w nim prawdziwy 
serdeczny uśmiech twoich oczu 
zatrzymam go na później
tyle samotności dookoła


number of comments: 2 | rating: 6 | detail

sam53

sam53, 24 june 2016

lato z tobą

jeszcze wiosna a już lato z drzew spogląda 
jeszcze mgiełka nad łąkami wolno płynie 
blady księżyc dzień rozwija gdzieś na wąsach 
ach pocałuj ach pocałuj mnie dziewczyno 

może znajdę cię w ogrodzie - może w kwiatach 
które barwą przekrzykują się nawzajem 
i od rana niosą w sobie ten sam zapach 
ach pocałuj mnie dziewczyno - słońce wstaje 

dni codziennie uciekają nam do wspomnień 
tylko miłość znów gotowa sięgnąć marzeń 
młodość dawno już za nami - przyjdź dziś do mnie 
twoje usta są gorące tak jak zawsze


number of comments: 7 | rating: 6 | detail

sam53

sam53, 22 june 2016

kiedyś

kiedyś spojrzymy sobie w oczy 
i wyczytamy się z nich wierszem 
na moich dłoniach swoje złożysz 
nie mów że zawsze mam cieplejsze

i zabłądzimy razem w jutrach
choć dni i noce są pomiędzy
ust nam zabraknie w pocałunkach 
pieszczot też nikt nie będzie szczędził

ale nim świt rozjaśni niebo
zwiążemy siebie jednym słowem
"z tobą" już znaczyć będzie "ze mną"
a "przy mnie" złączy się z "przy tobie"


number of comments: 8 | rating: 5 | detail

sam53

sam53, 20 june 2016

zwyczajnie niezwyczajnie

i chociaż w chmurach całe niebo 
a deszcz rozmywa zapach lata
to każda chwila z tobą - piękną
zdaje się co dzień żeby wracać

tym uśmiechniętym powitaniem
w którym promykiem dla mnie jesteś
zanim na dobre słońce wstanie
i znów usłyszę - jeszcze jeszcze

gdy słów zabraknie daruj myśli
te z tobą już zmieniły postać 
i choć je piękniej można wyśnić
w zwyczajnych pragnę ciebie kochać


number of comments: 1 | rating: 7 | detail

sam53

sam53, 19 june 2016

och ten czerwiec

zielenią wieczorem rozpościera skrzydła
układając kwiaty wilgotne od rosy
dotyka oddechem cieplejszym niż zwykle
i z echem rozmawia - wiem - nie powiem o czym

dzisiaj elegancki świeży - tylko patrzeć
jak z gracją dostojnie przyjdzie tuż przed nocą
zasieje nadzieję niepierwszym romansem
pieszczotom nie dając ni chwili odpocząć

przyciśnie do piersi obejmie przytuli
sfrunie w pocałunkach - czy już mógłbyś przestać
przecież cały miesiąc spałam bez koszuli
czerwcu czerwcu czerwcu
daj łyknąć powietrza


number of comments: 3 | rating: 4 | detail

sam53

sam53, 15 june 2016

dzień dobry

gdy słońce podnosi cień w trawie 
i pszczoła znów kąpie się w rosie 
gdy mleczny dmuchawiec latawiec
przycupnął gościnnie na oście

w jęczmieniach niebiesko od chabrów
świt w warkocz zaplata powoje
poranek bez chmurki bez wiatru
i my w nim przy kawie we dwoje

a sen który wczoraj zgubiłaś
pomiędzy listkami koniczyn 
odnalazł i miłość i przyjaźń
pocałuj - dziś znowu się przyśni


number of comments: 8 | rating: 5 | detail

sam53

sam53, 12 june 2016

nie pomyślałem...

Nie pomyślałem o nim wcześniej
wcale do głowy mi nie przyszło
teraz rozmawiać nawet nie śmiem
choć wiem że byłoby tak miło

myśli fruwają pod sufitem
lecz zdrowie już od dawna nie to
a to co wczoraj oczywiste
dzisiaj marzeniem choć nie święto

i we wspomnieniach dziwna pustka
w snach może jeszcze - śnić się nie chce
chociażby kroplą w twoich ustach
czy powiedziałem coś o seksie


number of comments: 1 | rating: 2 | detail

sam53

sam53, 10 june 2016

lubię te twoje

Przychodzisz zawsze za pięć piąta
słoneczym cieniem na firance
w szepcie co z wczoraj jeszcze został
jak deszcz co spaść miał 
(pewnie spadnie)

przychodzisz w słowach niezwyczajnych
jak czas wybrany z dni świątecznych 
w światłach latarni 
(nie pogasły)
wychodząc słońcu znów naprzeciw

w cichej nadziei że zostaniesz
choćby zapachem maja we śnie
a może słowem 
(tylko dla mnie)
lubię te twoje - jeszcze jeszcze


number of comments: 1 | rating: 5 | detail

sam53

sam53, 9 june 2016

smak chwili

Nie będę szukał ciebie w wierszach
gdy mogę znaleźć w jednym słowie
na dwóch najchętniej bym poprzestał
bo żeby kochać - sama powiedz

czy trzeba więcej - już nam fruną 
i popatrz ile w nich się mieści
nic nie ujmując pocałunkom
słodkim namiętnym choćby w części

nic nie ujmując wonnym kwiatom
które w bukiecie chcę ci zanieść
kochać gdy pięknych słów aż nadto 
w jaśminie słońce dla nas wstaje


number of comments: 4 | rating: 5 | detail

sam53

sam53, 5 june 2016

na słowo, dwa...

Na słowo do wiersza 
cień w słońcu
wieczorne rozmowy przy świecach
na uśmiech serdeczny 
błysk w oku
i wiarę że jesteś i czekasz

na chwilę w kąciku
czasami tak smutną
że nie chce się nawet zapłakać
i sen wracający przy którym ni usnąć
ni umrzeć
i żyć pewnie też nie wypada

związane nadzieje już nie wiem
gdy między słowami tęsknota
czy wiatr ten od morza choć dwa nam przyniesie
na jutro pojutrze 
i wczoraj


number of comments: 2 | rating: 3 | detail


  10 - 30 - 100  






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1