Poetry

Monika Joanna


Monika Joanna

Monika Joanna, 28 april 2012

Znad bagien

nad bagnami nitki mgły
tańczą walca z nieruchomą
egzystencją następców
 
zza traw ciszą malowane
maski oddane demonom
nierozumiejących
 
wiedźmy ze żmijami
oddają ostatnią posługę
zamkniętym jadem wiary


number of comments: 3 | rating: 7 | detail

Monika Joanna

Monika Joanna, 28 april 2012

Do nieba

droga do nieba
pełna dołów rozpaczy
i kamieni zwątpienia

pełna ludzkich jąkań i krzyków
tych, którym się nie udało
lęków i grzeszków
pogubionych z rozpaczy i strachu
anioły zbierają to
i wkładają do worka bez dna...

I ja stoję na tej drodze do nieba
wyciągam z kieszeni
starannie złożoną kartkę
i czytam powoli, z namaszczeniem...


number of comments: 7 | rating: 10 | detail

Monika Joanna

Monika Joanna, 27 april 2012

Ostatni walc

na płonącym widnokręgu zapisane słowa
szumem obmywającym kamienne łzy
z demonami teraźniejszości tańczyła walca
w sukni zagubionej w czasoprzestrzeni

w milczeniu usiadła z mgłą w załamaniu powieki
bez codziennej diabolicznej maski jak bez marzeń
w zapomnieniu ścinania kolejnych sekund ku wieczności
malowała palcem serca rozmywane od nowa słonym oddechem
 
w szmaragdowozielonej bańce uśmiechnięta nadzieją
zerwane pęta odpłynęły z westchnieniem niebios
aż do niezaspokojonych cierpieniem szarych oczu
 
anielskie trójkąty zmieszane z piekielnymi bębnami
wyprowadziły ją drogą wybrukowaną twarzami nieistniejących ideałów
do ostatniego przystanku na drodze ku świętości


number of comments: 4 | rating: 11 | detail

Monika Joanna

Monika Joanna, 27 april 2012

Poranek

spłoszone spojrzenia
znad pachnącej przebudzeniem
smolistej filiżanki

uśmiech pośród fal
w białych firankach
opalanych wschodem

optymizm nowego dnia
w srebrnych nitkach mgły
zagubiona droga donikąd


number of comments: 37 | rating: 15 | detail

Monika Joanna

Monika Joanna, 26 april 2012

Oni do mnie

aniele mój 
zielonooki przeklinam sen
podaj filiżankę kawy
obudź
natchnij pragnienie sensem

pozostanę na dłużej
tylko wyszepcz te słowa


number of comments: 6 | rating: 8 | detail

Monika Joanna

Monika Joanna, 26 april 2012

* * */19

dlaczego nie mogę zostać
tej nocy sama

zamiast wałęsać się
po snach
nieznanych mężczyzn?


number of comments: 9 | rating: 9 | detail

Monika Joanna

Monika Joanna, 25 april 2012

* * */18

po czerwonych śladach
rozsypanych na chodniku
zapijaczone oczy

nachalne wołanie
laleczko

idź pan sobie!

i lęk zagubiony w ciszy
miejskiej egzystencji


number of comments: 4 | rating: 9 | detail

Monika Joanna

Monika Joanna, 25 april 2012

Koniec

więcej nie powiem nic
zamknę się w wieży
z kości słoniowej
i zapomnę o chwilach
prawdziwej bliskości


number of comments: 24 | rating: 14 | detail

Monika Joanna

Monika Joanna, 24 april 2012

Niegrzeczna?

w czesanych wiatrem lokach
zagubiony uśmiech

w niebotycznych po horyzoncie
zapomniane czerwone ślady

w obcisłą minisukienkę
złapane łzy diamentu

taka

uwodzi uwiedzionych


number of comments: 55 | rating: 10 | detail

Monika Joanna

Monika Joanna, 24 april 2012

Masz odwagę?

ubrana w martensy i rozwleczony sweter
zajęta budowaniem tożsamości

w diamentowej wieży
bez dostępu niewtajemniczonych

uśmiechem zatopione niebezpieczeństwo
w oczach kobry


number of comments: 16 | rating: 13 | detail


  10 - 30 - 100  






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1