Poetry

jarek kozikowski


older other poems newer

24 february 2012

trzy kolory zazdrości

zazdrosny jestem o tę rzekę
która dotyka ciebie czule
gdy ciepłym rankiem swe nagości
tulisz w błękitnym wody tiule

zazdrość ma kipi o to słońce
które promieniem pieści ciebie
o wiatr co głaszcze twoje usta
a pózniej skrycie mknie po niebie

serce me drażnią srebrne gwiazdy
kiedy w noc ciemną po kryjomu
przez baldachimy moich ramion
zerkają wprost do twego domu

złość mnie ponosi o to jabłko
które w twych ustach soki gubi
o księżyc który nocą ciemną
blaskiem weselnym Cię zaślubi

zazdrosny jestem o mą miłość
majestatyczną i powabną
o garderobę którą nosisz
i tę z koszulki nic jedwabną

jakby dwie siostry od matki
rzekłbym nie kłamiac - blizniacze
jedna skowronkiem w sercu
druga zazdrości i płacze.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1