ALEKSANDRA, 9 april 2012
Róża Wiatrów
tam wkładały dolary
mamuśki babcie
czasem czułem ból
w kroczu
z nostalgią patrzące
w morze które
widziało niejedną
dupę marynarzowej
ALEKSANDRA, 7 april 2012
jestem kuguarzycą
nie lubię pomarszczonych
śliwek w ustach
mam giętkie paznokcie
uwielbiam mięso
wół pod stopami
pomiędzy cielak
a ja żrę
ALEKSANDRA, 7 april 2012
to samo ulubione
radio gra
ta sama woda
z kranu zimna
zakupy zawsze
na szczęśliwej
kołdra między nogami
rankiem po
spacery drzemki
po południu przed
wino mocne słodkie
wieczorem już tylko
ciasto z porzeczkami
w nocnej cukierni
kupiłeś
ulubione perfumy
żonie
ALEKSANDRA, 6 april 2012
potrzebuję seksu
tylko trochę
zapomnieliśmy
zgasić światło
rankiem
zapalać świece
kiedy brakuje
ciepła
w naszym
wczoraj
ALEKSANDRA, 5 april 2012
ponad poprzednikami
nie uciekam nie zdradzam
nie prasuję nie znoszę
kamieni
jestem i wystarcza
zamknijmy
kompleks Edypa
w butelce
nienawidzę
choć dałaś życie
które mam blisko
tu i teraz
wynocha z mojego
głupia babo
ALEKSANDRA, 4 april 2012
między drobnymi
z czerwonym
papieros
w drugiej kieliszek
czerwonego słodkiego
rozchylone czerwone
namawiają kuszą
głęboko
już tylko czerń
dziwko
ALEKSANDRA, 3 april 2012
czasoprzestrzeń
czuję kiedy jesteśmy
jedną orbitą uzależnieni
nie pozwól mi spać
zgasnę zanim
otworzysz oczy
ALEKSANDRA, 2 april 2012
siedzisz wygodnie
ręce na aksamitnych oparciach
przyjemne ciepło
szum morza
rozluźniona
już nie patrzysz
zapach drzewa sandałowego
ciepło miło wygodnie
lekka odprężona
nic teraz nie jest ważne
jest spokojnie błogo
powolutku rozepnę bluzkę
dotknę piersi
potem wejdę
to element terapii
tak trzeba
widziałem taki film
podobno to pomaga
nie wiem czy mi pomoże
nie oddychasz
jesteś zimna
od tygodnia
ALEKSANDRA, 1 april 2012
kiedy byłam młoda
miałam powodzenie
tylko u starszych mężczyzn
teraz brak adoratorów
wszyscy poumierali