Poetry

doremi


doremi

doremi, 7 december 2019

Ckliwość...

Tęsknota - pozostawia ślady na dróżkach,
drogach naszego dzieciństwa, młodości...
Zostawia ślady na bliskich nam przedmiotach
oraz niezwykłych - mentalnie - miejscach.
Wracamy do : 
starego domu,
przydrożnych kapliczek,
zaniedbanego cmentarzyska,
ukwieconych skwerów,
pierwszego hiacynta - pod szopą,
ogródków, 
finezyjnych motyli...
i całej gamy innych "obrazków"...
 
Choć wszystko utkane pajęczyną
wzrusza, porusza,
przyśpiesza bicie serca

mimo, ze próbujemy
uciszyć
wciąż odżywa.


number of comments: 1 | rating: 3 | detail

doremi

doremi, 7 december 2019

Wtulenie

 
Jezioro miało magiczne właściwości,
doba wydawała się minutą,
malowniczość krajobrazu dostarczała rozmarzenia,
a przyroda – przenosiła w inny wymiar.
Obrazy, w lustrze jeziora, zajmowały wyobraźnię i myśli
gdy czarodziejska tafla wody szlifowała odbicia.
Zmierzchało - ciszę zakłócał tylko śpiew ptaków,
wieczór zaskakiwał zachodami słońca,
czułością,
wtedy - staliśmy się bogatsi o bliskość,
 
ŚWIT wydawał się 
wyjątkowy.


number of comments: 4 | rating: 3 | detail

doremi

doremi, 6 december 2019

dmuchawce latawce

 
i moje dzieciństwo
słodkie
pachnące beztroską radością
marzeniami
szczęściem
ciepłym chlebem
i czułym dotykiem matki
 
pełne świeżości lekkości
i eteryczności
 
tak samo ulotne...


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

doremi

doremi, 6 december 2019

Młodzieńczość...

 
Cieszę się życiem – prawie jak dziecko
lecz jak mam się z tym pogodzić,
że tylko dusza targana wiatrem,
a coraz wolniej się chodzi…
 
i chociaż drzemie we mnie dzierlatka
to wcale tego nie cenię…,
gdy trzyma mnie - jak rzep psiego ogona
 
„młodzieńcze roztargnienie”


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

doremi

doremi, 6 december 2019

Bajka o gniocie...

 
Nie łatwo żyć z pesymizmem,
bo to zmora, więcej - plaga,
usadowi się w umyśle,
nie wspiera i nie pomaga...
 
Chodzisz - z posępnością - struty,
ba ! - nie znana jest przyczyna,
mało tego - to co w głowie,
obrazuje twoja mina.
 
Trzeba walczyć z okropieństwem
aby w szpony nie dorwało,
bo zniewoli i usidli,
wciąż będzie mu mało, mało...
 
Nie użeraj się z szubrawcem,
wrzuć do rzeki albo w błoto,
zrób miejsce dla optymizmu,
 
niech się zmierzy z tą miernotą...


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

doremi

doremi, 6 december 2019

Dobrze gdy rola pierwszoplanowa..

.
W życiu - jak w teatrze,
każdy ma swoją rolę,
wciąż zmieniają się aktorzy...
lecz każdemu
 
trudno zejść ze sceny...


number of comments: 2 | rating: 3 | detail

doremi

doremi, 5 december 2019

pozostały te same kwiaty i drzewa

 
Powoli przeszłość zaplatam w historię.
Choć gdy wracam do starych fotografii
i oczami wyobraźni przemykam do przeszłości,
widzę nieobecne już osoby, których ślad pozostał 
na wyblakłych, pożółkłych lub czarno – białych fotografiach.
Niezapomniane twarze i sylwetki, które znaczyły swoją obecność prostotą uczuć, gestów, pozytywną energią - odżywają.
Zapisuję się wtedy jako młoda tryskająca energią dziewczyna.
Tyle lat upłynęło…
Po drugiej stronie lustra ogromna zmiana,
a ja jak dawniej,
patrzę w niebo, liczę gwiazdy,
czuję zapach ciasta drożdżowego i niedzielnego rosołu...


number of comments: 3 | rating: 3 | detail

doremi

doremi, 5 december 2019

Roda w zieleni

 
Trudno o zwinniejszą sunię - niż Roda
nieważne, że leje, brzydka pogoda,
biega po grządkach, aż pot z niej kapie,
do tego warczy, szczeka i sapie.
 
Potem z uporem obwąchuje kwiaty
marchewkę zajada, nie mija sałaty.
Dziwny to zwyczaj u psa…,no i proszę,
przez swój ogródek została jaroszem.
 
Maluszku, jeśli chcesz być zdrowy, zwinny,
wprowadź do swojego menu - roślinki !
 


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

doremi

doremi, 5 december 2019

siła porozumienia

 
Nie zanurzaj głowy w niebie,
rzekł – kaczorek do żyrafy,
ciągle bujasz gdzieś w obłokach
i zwyczajność wciąż cię trapi...
 
Wiem kaczorku i nie przeczę,
z głową w chmurach nawet drzemię...
lecz pozwalam - musisz przyznać,
byś sprowadzał mnie na ziemię.
 
Poza tym mój ukochany,
takie tam - to nie problemy,
trzeba szybko je wyplenić,
jeśli zrozumieć się chcemy.
 
Rozmowa przyniosła efekty,
żyrafka ciut spokorniała,
kaczor zamienił kwak w czułość,
miłość...
czerwieńsza się stała...


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

doremi

doremi, 4 december 2019

Metafizyczność

 
gdybyś ze mną był inaczej
normalnie i namacalnie
gdybyś szeptał lub uwodził...
bo nie ma to - jak realnie
 
gdybyś dał mi wiosnę jeseń
łącząc świeżość i dojrzałość...
a ty - mącisz w mojej głowie
i wciąż mało ci i mało
 
gdybyś zechciał - ale nie chcesz...
oddałeś sie duchowości
chciałbyś - aby jak w zegarku...
a tak łatwo to uprościć... 
 
gdybyś - nie tak fanatycznie
był w poezj poezji rozkochany
nie szafował byś wiecznoscią...
 
niech czekają 
cztery gramy...


number of comments: 1 | rating: 3 | detail


  10 - 30 - 100  






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1