Poetry

Nikt_Istotny


older other poems newer

10 september 2015

2015-09-10 Przypomnij mi

Piętrzą się na stole,
papierowe rozliczenia.
Sortuję, wertuję, przebieram
z niedowierzania oczy przecieram.
 
Pomiędzy wersem a wersem,
charakterystyczny dźwięk
przekładanego pasjansa
i wódka znów podrożała.
 
Taki kawał,
soczysto-krwistej rzeczywistości.
Moment w którym kawa traci smak,
choć często wyją do niedojrzałości.
 
Wpadając myślą w inny przedział,
wwiercające się spojrzenie liderki.
"Dziecko wolniej, bo nic nie rozumiem."
Dziecko, dziecko, dzie... Że co??? 
 
Przypomnij mi proszę,
jeszcze raz,

o czym myślał bóg rzeźbiąc moje ciało?






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1