Poetry

rafa grabiec


older other poems newer

5 february 2014

schizm

mój cień kantuje w karty
upiera się że wygrał ciało Chrystusa
za dziesiątki na damach

podczas spacerów wyznaje mi imię Boga
wyzywa przez czarno-białe grzechy
porządkując świat na było minęło

skręcam w szyję ulicy
skręca w szyję ulicy
nie chcę
chce

centrum upadku w wiecznym śnie






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1