5 lutego 2014
schizm
mój cień kantuje w karty
upiera się że wygrał ciało Chrystusa
za dziesiątki na damach
podczas spacerów wyznaje mi imię Boga
wyzywa przez czarno-białe grzechy
porządkując świat na było minęło
skręcam w szyję ulicy
skręca w szyję ulicy
nie chcę
chce
centrum upadku w wiecznym śnie