Poetry

Veronica chamaedrys L


older other poems newer

26 june 2012

nie mogę sięgnąć

błękitny motyl o świtaniu
delikatnie
różowy wschód o poranku
pięknie
ogród z rajskiej palety malowany
artystycznie
ugryzione jabłko z drzewa dobrego i złego
smacznie 
pozwól sobie być mądrym
afirmacyjnie 
spotkanie przy świecach
bezszelestnie
fioletowo czerwony shiraz
upojnie
niewylicytowane trzy szlemiki
bezpiecznie
czerwone róże
zapachowo
herbata jaśminowa
królewsko
i tak minął pierwszy dzień
pierwszego roku
siedmiu lat tłustych
dziś Mamo szczególnie
brakuje mi Ciebie
dlatego, że znów latam  
a nie mogę sięgnąć
 
życz mi dziś wyższych lotów
Mamo






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1