4 july 2012
nieświadomość królika
eksperymentowałeś
nieświadoma byłam
ubierałeś mnie w karminową suknię
cieszyłam się jak makowa panienka
każdego ranka wkładałeś nowa halkę
na wzór mistrza degasa
tańczyłam dla ciebie jak tamte na scenie
nie jak mak ale jak peonia
nocą rozbierałeś warstwa po warstwie
do samego rdzenia
jako danie główne, zamiast wina
podawałeś pożądanie
od pewnego czasu nie ubierasz mnie już
nie masz czasu
zakończyłeś doświadczenie
przedstawiłeś na diagramach
chciałeś zobaczyć jak wygląda rozebrana z miłości kobieta
zapomniałeś o szczególe
pierwszą warstwę przykleiłeś kropelką
niepowodzenie
przykro
świadomemu już królikowi