Poetry

Czapski Tomasz


older other poems newer

29 january 2014

Zaburzenia

liczenie owiec nie zapowiada snu
ślepe stado idzie nad przepaść
w ciemności
i Bóg niewiele widzi

jeden
dwa 
trzy
cztery 
w hipnozie mniej boli 
leżąc na plecach
rozdrapuję bezsennością sufit

spada mrok po ścianach
rzeźbiąc niekształtne postacie
wleką się w nieładzie
coraz bliżej zakradając się pod oczy 

schadzka z myślami
stanęła w martwy punkcie
zabawa przeradza się 
w psychozomimetyczny uśmiech

stada znikło

nad krawędzią stoi ślepy pasterz
do ust przykłada fujarkę
zaczyna grać
na niebie wyłania się prześwit
błękitnieje
powoli 
nieśmiało

otwieram oczy
mleczna droga daleko za nami






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1