Poetry

smokjerzy


older other poems newer

2 august 2019

bankrut

jego imię
przykurzony ciąg liter
z maską
co rano wyszydzaną przez lustro
i licznymi śladami erozji
 
w oczach 
blaknące światełka ucieczek
kilka dat 
oślepionych plamkami strachu
 
w miejscu języka
biała flaga
trzepocząca na resztkach oddechu
o koniec bez bólu






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1