Poetry

Misiek


older other poems newer

14 november 2016

Zapiski niespokojne

Zamykam oczy
aby wsłuchać się w ciszę

delikatnie palcami muskam klawisze
kursor myszki pokazuje cel nieznany
i tylko ten sam szept
wciąż się w pobliżu rozlega

kto naszego życia jest autorem 
kto wymyśla wciąż nowe rozdziały
naszego niepowtarzalnego bloga

księżyc co noc do mnie wpada
w porze widzialnych duchów
dobry z niego kolega
choć niczego nie zje i nie wypije

ten szept
to głos sumienia delikatny
jakby utkany z najlepszych nut

opiszę go na nowo
znów
wtedy poczuję że żyję
może dzisiaj spełni się cud
moje skargi i prośby
jedno wielkie pomieszanie

własne projekty, szkice i plany
czy
słowa modlitwy do Pana Boga 
z zapomnianego brewiarza 

w duszy poranionej 
pozostała wiara
w najważniejsze Słowo

ułożona z prawdy okruchów
jest moderatorem

tego 
co nam się wciąż przydarza  

  






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1