Poetry

Belamonte/Senograsta


older other poems newer

21 september 2024

Życie jest roztargnione

Najpierw przeżycia życia wciągają mocno budzącą się świadomość
A potem są spojrzenia w dal, w gwiazdy, zamyślenia, rozproszenia,
motyle przemienienia - stany umysłu
Blisko życia być to mniej śnić
Mocno żyć - wytwarzać stany zagrożenia, wytrzymywać stany zagrożenia
Budować gniazda miasta, zdobywać pokarmy, dobra, handlować, uwodzić,
prowadzić wojny
Chyba o to by chodziło by zejść na ziemię z piętra imiesłowu
Może na Rubieże bitew, w sny na jawie, japońskie drzeworyty z samurajami
i drzewami w tle
Samowola świadomości zrodziła się z mimowolnych przeżyć życia
Na początku by lepiej budować, uwodzić, walczyć
Nie chodziło o gnicie z naćpanym mózgiem,
z męczeńskimi teoriami
przed Bogiem,
przed telewizorem
w Samotni luksusu

Nie chodzi o śpiące ziarna i oczekiwanie na ich głos jedynie
Ale by zbudować samowolnie wieś a nawet chatkę pustelnika






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1