Poetry

travler 99


older other poems newer

5 may 2010

Perspectiva

i znów pojawia się zlanie ciała z tym
wyżej - niż co spada i łamie zwykle na
dwa lub więcej mikroświaty podległe

jedynie

tobie niebo podszyte jest powieką
snu dając małe rozpierduszki
on real tylko te i tamte

"nici" za nami, pośrodku stadka
gołębi przyćmione altostratusem
odlatują jak 21 gram patosu

by na końcu przegryźć wargę
i znów się zlać w odbite
światła przeciw przeniesienia

naszej wyobraźni


październik 2007






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1