Poetry

Jarosław Gryzoń


Jarosław Gryzoń

Jarosław Gryzoń, 13 july 2010

rozmówcy

kran odburknął kroplą
jajecznica też mało rozmowna
mówi tylko podczas smażenia
pogadam z telewizorem
jest bardziej ludzki
nigdy nie słucha


number of comments: 5 | rating: 9 | detail

Jarosław Gryzoń

Jarosław Gryzoń, 12 july 2010

bóg

raz nawet płakał klaszcząc pasem
sprawdzony sposób na niesubordynację  
czasem z braku kreatywności ciskał głową o ścianę
w piwnicy zawsze miał zapas białej farby
po prostu fachowiec
córka często przed nim klękała
składając ręce jakby do modlitwy
chyba był bogiem


number of comments: 9 | rating: 14 | detail

Jarosław Gryzoń

Jarosław Gryzoń, 12 july 2010

życie

sznur macha do mnie zachęcająco
kołysząc się na wietrze
może przywitam go z moją szyją
albo uwolnię ostrzami karmazynowy potok
żeby opuścił materialną powłokę
kopulując z wanną ciepłej wody
i niech wpuszczą resztki mojego życia w rury
wyciągając korek

zniknąć?

dziś tego nie zrobię
muszę zrobić zakupy


number of comments: 3 | rating: 5 | detail

Jarosław Gryzoń

Jarosław Gryzoń, 11 july 2010

podłostka

zgorzknienie nocy 
zwilżyło trawę o poranku
I jeszcze jakiś imbecyl
w środku dnia skrócił ją
o głowę


number of comments: 1 | rating: 4 | detail

Jarosław Gryzoń

Jarosław Gryzoń, 11 july 2010

morze martwe

kiedyś nauczę się płakać
przestanę zaciskać zęby
konował pozwolił pić czystą 
na wrzody
zdrowie pań!
nawet gdy czas to pieniądz


number of comments: 6 | rating: 7 | detail

Jarosław Gryzoń

Jarosław Gryzoń, 10 july 2010

Pogodne wiadomości z kraju i ze świata

Małżonek połówce poczernił oko
Klecha kolejną owcę nawrócił
Chodnik pod knajpą moknie posoką
Klient na plecy kieckę zarzucił

Dziewiątą gębę matka powiła
Bomba zepsuła następny pociąg
Dojrzałość brzdąca w beczce zgniła
Nieszczęśnik brzytwą nadgarstki pociął

W fabryce głowę zmiażdżyło imadło
Na wizji idiota pokazał dupę
Strzałem w tył głowy ktoś zgasił światło
Staruszka spłaszczyła na ścianie muchę


number of comments: 7 | rating: 6 | detail

Jarosław Gryzoń

Jarosław Gryzoń, 10 july 2010

mózg zamknięty w słoiku z formaliną

ostatni raz pogadać o Jarmuschu 
zelżyć kilku prominentów
wypić szklankę rudej wódy wyspiarzy
 
zebrać jednocześnie 
wszystkie czarne glisty
uciec w azyl szaleństwa 
wolny od gąszczy utrapień
 
nasrać sąsiadom na wycieraczkę


number of comments: 11 | rating: 6 | detail

Jarosław Gryzoń

Jarosław Gryzoń, 9 july 2010

cyrkowcy

błyszczący szlam wyciekł z okien
nie spłynie do rynsztoka
 
ciota dobra rada mówiła co założyć
ogol się
będą cię kochać
 
marionetka dumnie podskakuje
żyłki uskrzydlają
 
go fuck yourself
to chyba z Szekspira


number of comments: 9 | rating: 6 | detail

Jarosław Gryzoń

Jarosław Gryzoń, 8 july 2010

***

zanim przyszedłem
stawiała gromnicę w oknie
ładne mam piersi?
nie Jarek, muszę się wyspać!
 
szczękościsk został mi do dzisiaj
 
nie czesała się
dla mnie
kurwa, lubię naturalność
ale nie bałagan
 
a odeszła z klasą
smsem


number of comments: 5 | rating: 4 | detail

Jarosław Gryzoń

Jarosław Gryzoń, 8 july 2010

Gruba kreska

kocham ludzi
za to kim nie są
za to kim są
nienawidzę
 
wstałem podpierając się butelką
i małymi cukierkami
o gorzkim smaku
 
nieprzystosowanie nazywam Rock'n'rollem
 
już możecie pluć mi w twarz


number of comments: 0 | rating: 6 | detail


  10 - 30 - 100  






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1