birczin, 15 stycznia 2014
Wyszedł od dziewczyny późnym wieczorem, pozostawiając ją na wpół drzemiącą, jak cudo entropii, rozproszoną na sofie, zatopioną w niebieskim blasku telewizora.
Zabrał ze sobą napoczęte Porto i udał się do Piotra na krótkie odwiedziny. Otworzył mu chudy, wysoki facet z zakolami i w okularach.
(... więcej)
Wiadomsky, 15 stycznia 2014
Pokora jest córką mądrości, która zrodzona z trudu jej zdobycia, poprzez cierpliwość i wytrwałość, powiela ją w innych. Cwaniactwo zaś wydala z siebie arogancję i pychę, które karmiąc się szyderstwem i kpiną wobec tych mniej bystrych, zaszczepiają w nich gniew i rezygnację.
rafa grabiec, 14 stycznia 2014
Z Markiem spędziliśmy niejeden wspólny wieczór. Zawsze przy szklaneczce czegoś mocniejszego. Zawsze rozmowy trwały o kilka godzin za długo, aż świt właził przez okno bez pukania. Byliśmy jak ci "piękni dwudziestoletni", co wszystko mogą i wszystko się może zdarzyć, i nic (... więcej)
Wieśniak M, 14 stycznia 2014
zdziwiłby się zbawiciel
że jest taka kraina
gdzie pierwszy lepszy
w rzucaniu kamieniem
z winą
a choćby bez wina
Waldemar Kazubek, 13 stycznia 2014
„Wolałbym to zdanie zacząć w trakcie Twojego usypiania tutaj, Pani, a dokończyć chwilę po obudzeniu, wtedy byłoby zdaniem złożonym, a tak, cóż, mogę tylko napisać: śnij o nas”.*
* Fobian Siembaum, Listy miłosne tom 5, Jean Coeur Edition, Paryż 1968, s. 69.
zaczęłosięodjabłka, 13 stycznia 2014
Akt I
Sklep z warzywami. Sprzedawczyni. Na pierwszym planie ona i on.
On : Antonówki ! Co bierzemy?
Ona : W sumie.... nie wiem ...
(mówiłam mu przecież w zeszły czwaretek że nie lubię, mógłby pamiętać )
On : (...)
To co robimy jak zdecydowałem. Da Pani pół kilo!
Wąż (... więcej)
Slawrys, 13 stycznia 2014
szok intelektualny to nie tylko być chorym .. szok to uzdrowienie! już nie jestem inwalida umiarkowany ... nawet leczyć takich schorzeń nie trzeba (uszkodzony kregoslup) ... wystarczy przyjść do głupiego i wytłumaczyć by nawet nie próbował kontynuować leczenia i składania papierów o przyznanie (... więcej)
piórko, 13 stycznia 2014
wciąż zdumiewa cię siła
z jaką buduję ślepe korytarze
gdzieniegdzie bezradny krzyk
i wiele niedośnionych
może zamiast narzekać
głośnym ziewnięciem przywołam sen
obudzę się i będę kimś innym
jutro
lecz mogę tak siedzieć
a przez pęknięcia w ścianach
przeciąg nie (... więcej)
jeśli tylko, 12 stycznia 2014
odejmę oczy od płaczu
zwykła matematyka
Emma B., 11 stycznia 2014
Dzisiaj jestem pod wrażeniem dzienników Bazyliszka. Nie wiem jak to się stało, że zwracałam uwagę na jego poezję przede wszystkim. A tu odkrycie - taka bomba emocjonalna i filozoficzna. Zbiegło się to czytanie z niedawno zakończonym spotkaniem z młodym zaprzyjaźnionym małżeństwem. My (... więcej)
Regulamin | Polityka prywatności
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.