24 czerwca 2010
* * *
A ja cię poprowadzę w głębie tych przestrzeni,
które wewnątrz luster zawisły bez nazwy.
Popatrz, jak się słońca opal tam płomieni,
chociaż z naszej strony dawno już zagasły.
A ja cię poprowadzę w niezwykłe krainy,
gdzie zmyślone światy czekają w pomroce,
aż znane nam tylko nazwy im wrócimy.
Będziemy oboje jak stwórcy wszechmocni.
A ja cię poprowadzę w baśniowe doliny.
Tam kwiaty na łąkach czekają cierpliwie,
aż tajemnic naszych słowa wymówimy,
by zabrzmiały w baśni – jak nigdzie – prawdziwie...
A ja cię poprowadzę...