Arsis, 21 maja 2023
Wiedzą, że jestem sam, dlatego dotrzymują mi czasem towarzystwa, te zwidy, mary, milczące
widma…
Twoje usta, twoje usta… Twoje sine, lodowate dłonie…
Drżę w gorączkowym majaku, widząc leżącego na podłodze ojca, który oddycha
i jęczy, który umarł, niedoumierając, wcale.
Ojciec do mnie mówi. Poprzez martwy sen wyczuwam jego puls i krew.
Matka w drugim pokoju
rozmawia
przez telefon.
Z kim? A z kim można rozmawiać po śmierci?
Widzę, jak rozpływa się w aureoli słońca,
podążając do swoich umarłych,
znajomych widm, sama przecież będąc jednym z nich.
A więc,
matka
też nie żyje.
Objawiło się jedynie
dalekie jej odbicie
w szybie poruszanego przez wiatr okna…
Wracam do ojca.
Ojciec, o dziwo,
podnosi się
powoli.
I jak za życia
kuleje na lewą nogę.
— A, dokąd to, tato?
Szepczę, łkam…
Ojciec ręką kreśli w powietrzu półokrąg, jakby chciał ukazać jakąś tajemnicę.
— Do niczego, synku.
— To tam nic nie ma?
— Nic, poza pamięcią w otchłani milczenia.
Jak odpowiedział,
tak znikł.
Rozpłynął się
w mżącej szarymi pikselami ścianie.
*
Czyje to
bicie?
Czyje to
serce
tak krwawi?
Gdzie
ja
jestem?
Nade mną kamienne niebo.
Pode mną absolutna czerń kosmosu.
Spętany bez wyjścia. W zatrzaśniętej z wielkim łoskotem obojętności.
(Włodzimierz Zastawniak, 2023-05-21)
***
https://www.youtube.com/watch?v=YDItkpDpO9I
jesienna70, 21 maja 2023
z westchnień
i pieszczot
odchodzę w cień
niepotrzebna
niewygodna
niechciana
kamień u szyi
kula u nogi
zadra za paznokciem
rozwiewam się
w pamięci
muzą byłam
nikim jestem
*
okruszkami
które czasem
sypiesz
już mnie
nie nakarmisz
Sztelak Marcin, 21 maja 2023
Pijemy
wodę z parasoli, podziurawionych,
może od kul, może od gwiazd
zrzucanych z nieboskłonu.
Przez wiatr
tańczący w pustych torbach
z zatartymi nadrukami
sentencji w języku Sumerów,
którego nie rozumiemy.
Na szczęście
w zasięgu rozmoczony bochenek
i garście pełne soli.
Tej ziemi,
grząskiej aż więzną stopy
obute w sandały z kory
spalonych drzew.
Jest popiół
do posypywania ran
niezabliźnionych. Tylko tatuaże
błyszczą świeżą krwią.
Spływa
osładzając wodę wypełniającą
uszy. Ciągłym szmerem
przekleństw i błogosławieństw.
Pijemy
wywar wzmacniający niepamięć.
Marek Gajowniczek, 20 maja 2023
Jest sielnka weekendowa.
Myśl spokojna - mniej nerwowa.
Ma jednak w obrazie swym
ogień na ogień, dym na dym.
Byśmy nie krytykowali
i chwalili, co rząd chwali
aktywizując pochlebcę,
ceny i g... w torebce,
zaniedbania oraz wpadki.
.
Propagandy język gładki
na zjeżdżalniach wyślizgany
powtarzanej w koło gadki,
nieustannym biciem piany
nikogo już nie przekona,
a co najwyżej zniechęci
Stale bez nas, ale o nas
wszystko potrafi przekręcić!
Do wyborów ma tak być!
Nie ma rady: Jak z tym żyć?
sam53, 19 maja 2023
Wiosną wyglądasz coraz młodziej
i sny piękniejsze pośród objęć
pocałunkami budzisz co dzień
stęsknione myśli wciąż przy tobie
a gdybyś chociaż jednym wierszem
poranną kawą niechby trzecią
gdy maj w połowie a my jeszcze
w lesie - tak cicho - ciepło niesiesz
w słowach z nadzieją na spotkanie
gdy szczęście łzą się jawi w oczach
w wiosennym słońcu - wcześnie wstaje
a my wciąż w lesie - jak cię kochać
Marek Gajowniczek, 19 maja 2023
Telewizja rodaków obraża
w antysondach i antysondażach
.
o bezpieczeństwie największym na świecie -
zwłaszcza po rosyjskiej rakiecie;
.
o narodowym dziedzictwie w ramach
wystawy malarstwa Tycjana;
.
o bezpłatnych leków liście
z jakich nie korzystaliście...
.
Łącznie o zadowoleniu,
osiągnięciach i rządzeniu
akurat tych trzech wybranych,
(żeby pięknie wyszły z piany)
resortów problematycznych
w propagandy obraz śliczny,
.
Z takich krętych Wiadomości
można tylko dostać mdłości,
widząc jaki mają tupet.
Całujcie nas piewcy...
Marek Gajowniczek, 19 maja 2023
Do poradni - rok, do szpitala - lata.
Wielu starych umrze - niewielka to strata.
Elita partyjna jest także leciwa,
lecz chyba bogata - przez to zdrowsza bywa.
.
Konstytucja darmo opieki wymaga,
lecz u nas to darmo bardzo niedomaga.
Zbyt często opłata dostępność otwiera.
PiS zdowym dodaje, a chorym odbiera.
.
Wiara ludzi wspiera i przenosi góry,
lecz nieubłagalne są prawa natury.
Trudno na nierówność społeczną się godzić.
W partii nie pomagać - nie znaczy zaszkodzić!
.
Primum non nocere - naczelna zasada,
ale po cholerę utrzymywać dziada,
który w walce o tron szuka człowieczeństwa
pomijając całkiem koszty bezpieczeństwa.
.
Taki, który nie ma nic już do stracenia,
chroniąc resztki życia wagę ich przecenia,
bo jakie znaczenie ma to, co już było,
dla chcących by jutro dalej się rządziło?
.
Każda czasoprzestrzeń miewa zakrzywienia
i czas bywa względny w punktach zasiedzenia.
Starość ma być może kwantową naturę -
jej cząstka - spin na dól, zamiast spinu w górę.
jesienna70, 18 maja 2023
dzisiaj świeci słońce
pada deszcz
śnieg
grad wybił sadzonki
jest mgła
chmury
podwójna tęcza
ciepło
zimno
wiatr zrywa
kapelusze z głów
siedzisz
leżysz
idziesz
do sklepu
z pracy
na kebab
wstawiasz pranie
odbierasz klucze
mieszasz makaron
poczekaj
nie teraz
teraz można
ząb
piesek
rachunek do zapłacenia
już stoisz
już jesteś
już czeka zmiana
ręce marzną
herbata wystygła
przyjechał autobus
no to kończymy
no to pozdrów
no to pa
upchnięte
odbębnione
w międzyczasie
odhaczone
dziewięć minut
czterdzieści dwie sekundy
raz w tygodniu
drachma, 18 maja 2023
Dążenie do odkrywania tajemnic tkwi głęboko w naturze człowieka,
a nadzieja dotarcia tam, dokąd inni nie dotarli,
pociąga umysły najmniej nawet skłonne do dociekań.
John Chadwick
rajski tropik to zacieniona nisza dziupla woliera.
ptak tukan który w języku tupi znaczy pieprzojad
bawi się przednio zbierając od przyjaciół rupiecie.
z drugiej strony klatki falbany piłki lotki pióra
kolorowe sny z ekscytujących przygód lawrence'a z arabii.
ponadto udaje indianina z plemienia navaho non stop
słucha muzyki tworzy opowieści podobne do baśni
z 1001 nocy.
nikt jej nie słucha depesze są częścią kryptografii
pismem linearnym glinianymi tabliczkami.
mową uczonych mnichów od studiów orientalnych
listem w butelce wrzuconym do oceanu. czymś pomiędzy
bezwartościowe a wartościowe tu wiele niewarte
bo szczęśliwi głupcy są ciekawi ludzi tylko podobnych
do siebie.
gramy w tenisa ziemnego lub w badmintona.
wrażenie błogie pijemy schłodzoną herbatę earl grey
obstawiamy zakłady czy w tym sezonie modna będzie jeszcze
literatura gejowska zapinających się intelektualnie.
szaleństwa spirytualne raczyłeś odpuścić nam panie
dobrze że nas ominęło to coś niezgrabne o uśmiechu
kaczki tukan podający piłki na korcie.
Regulamin | Polityka prywatności
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.