Misiek

Misiek, 27 stycznia 2025

jajo na boczku

możesz mnie rozbić
i posadzić
smakuję wtedy najlepiej

ze szczypiorkiem i pieprzem
koniecznie ziołowym
albo na twardo

dodaj mnie do sałatki
z marchewką i groszkiem

na miękko jedzą mnie dzieci
śpiewacy wolą wypić na surowo
na zdrowe gardło

własne życie oddaję
czasem życie przynoszę
ale mojego Faberge ci nie dam
nie dla psa kiełbasa

mówisz coś do mnie
jesteś weganinem?

ale jaja


liczba komentarzy: 4 | punkty: 4 | szczegóły

wolnyduch

wolnyduch, 27 stycznia 2025

Zerknij zanim zmrok zamroczy

Z dedykacją, dla miłośników starych form,
dodam, iż jest to tautogram, czyli wiersz na tę samą literę,
no i dodatkowo jest to pantum, a pantum
ma ściśle określone reguły,
czyli 2- i i 4-y wers pierwszej strofy powtarza się
jak wers 1 i 3 strofy następnej, no i oczywiście musi być zgodność rymów we wszystkich 4 wersowych strofach.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~


Zerknij, znów zima zatańczyła,
zeszkliła zwierciadłami ziemię.
Zamiecią zeszła, zakurzyła.
Znicz zapaliła, zanim zmierzchnie.

Zeszkliła zwierciadłami ziemię,
zaczarowała zdobieniami.
Znicz zapaliła, zanim zmierzchnie
zasrebrzył zamrożony zagon.

Zaczarowała zdobieniami,
zgrabnie zawilcem zakwitała.
Zasrebrzył zamrożony zagon.
Zagajnik zbielał, zgrozą zawył.

Zgrabnie zawilcem zakwitała
znacząc zziębnięty zapis zębem.
Zagajnik zbielał, zgrozą zawył.
Zamarły zioła, zając zdębiał.

Znacząc zziębnięty zapis zębem,
zamiecią zeszła, zakurzyła.
Zamarły zioła, zając zdębiał.
Zerknij, znów zima zatańczyła.


liczba komentarzy: 13 | punkty: 6 | szczegóły

wolnyduch

wolnyduch, 27 stycznia 2025

Cebula

Ukryta pod kilkoma warstwami
nie chce obnażać nagości środka.
Pozornie twarda i niedostępna,
podczas otarcia nie uroni łez.

Dopiero posiekana na drobne
puszcza sok, jakby od niechcenia -
zupełnie jak ślimak, który wychodzi na spacer
podczas deszczu.


liczba komentarzy: 10 | punkty: 6 | szczegóły

wolnyduch

wolnyduch, 27 stycznia 2025

Jak marmur

Dziękuję Gosi/Bezce za przypomnienie mi o tym wierszu,
po przeczytaniu wiersza Rzeźbiarze mroku,
mój napisałam bardzo dawno temu, dla wyjątkowej Osoby, z którą już dziś nie mam kontaktu.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~


Piękny, szlachetny,
bez jednej skazy,
wcale niepomny
że wzrok zachwyca.

Zimny, bezduszny
ciebie omami,
kiedy przytulisz,
nie drgnie źrenica,

Choć chciałbyś spijać
słowa jak balsam,
scałować smutki,
z nim tęczę łapać

I poczuć nagle,
że twardy kamień,
jak ten z Carrary,
żywym się staje.


liczba komentarzy: 4 | punkty: 3 | szczegóły

AS

AS, 27 stycznia 2025

milcząca

gdybym opowiedział
nikt by nie uwierzył
gdzie śpią anioły wędrujące
po świecie

w którym jest więcej samotności
niż ludzi


liczba komentarzy: 6 | punkty: 8 | szczegóły

Misiek

Misiek, 27 stycznia 2025

chwila

lecę
na drugą stronę
nieba
nieoznaczonym szlakiem
żegnam
zgaszone światła na skrzyżowaniach
parasole na ziemi mi się kłaniają
idzie na deszcz
za moment z kanałów
wyjdą krokodyle
one lubią dużo wody
nie płacz już
trwaj chwilo
póki jesteś piękna
i
jeszcze cała


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły

ajw

ajw, 27 stycznia 2025

popijamy ponchę

mówisz że tylko podróż
zmienia kąt padania światła
a wilgoć znad oceanu zmiękcza je i unosi

chciałabym wpłynąć pod twoją koszulę
jak fala w zastygłą lawę
osadzić w zakamarkach sól
i ślizgać się do ostatniej kropli

wyjść z cienia
zalewając słońcem chwile
pod drzewem jacarandy
wciągać lepki smak przez jedną słomkę


liczba komentarzy: 7 | punkty: 6 | szczegóły

Bezka

Bezka, 27 stycznia 2025

mgliście

wielki świat
kurczy się do twoich ramion

próbujesz objąć
mgłę

osiadam

przyziemnie odsłaniam
nieuchwytne


liczba komentarzy: 5 | punkty: 5 | szczegóły

Misiek

Misiek, 26 stycznia 2025

Powrót z rejsu

Niebo nie może być pokryte rdzą
bo tam anioły przecież zawsze śpią
papierowe statki do portu nie zawiną

przemija tylko bezlitosny czas
minuty jak wariatki wciąż płyną
i wcale to nie taki głupi rym

raz jeszcze znajome słowa zanucę
,,nie to jeszcze nie koniec
jeszcze trochę pożyjesz,,

białych żagli nikt nie okaleczył
w ogrodach Semiramidy

zakwitł cudowny amarylis
lecz nie zatańczę dziś z boginią
zapisany los wszystko zniweczył

nie jestem złamanym okruchem
syreny teraz nie zapłaczą
zamienione w dzielne dziewczyny

na pokładzie złotym dzwonem
wybijam coraz to nowe godziny
piszę do ciebie i wraz z duchem

na żaglowcu nadziei powracam
choć życie często jak prima aprilis
jednym dobrym słowem się upijesz


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły

Przędąc słowem

Przędąc słowem, 26 stycznia 2025

Wiosenną porą

Wiosenną porą gdy zielenie wiodą
soczystym szlakiem cytując biografie
kolorem wznoszą radośnie chichocząc
ukwiecą harcem cudowne fantazje

soczystym szlakiem cytując biografie
wprawioną pszczołą typując miodowo
ukwiecą harcem cudowne fantazje
wonności moszczą w inny wymiar niosąc

wprawioną pszczołą typując miodowo
chcą posłać pakiet w najcenniejszym skarbie
wonności moszczą w inny wymiar niosąc
nie zmieści papier o tym barwnym kramie

chcą posłać pakiet w najcenniejszym skarbie
podrzucą rolą w tonacji dowodząc
nie zmieści papier o tym barwnym kramie
poezji zorzą jutrzenką majową

podrzucą rolą w tonacji dowodząc
wiosenną porą gdy zielenie wiodą
poezji zorzą jutrzenką majową
kolorem wznoszą radośnie chichocząc


Pantum


liczba komentarzy: 10 | punkty: 6 | szczegóły


  10 - 30 - 100  





Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1