Toya, 30 kwietnia 2025
wołaj mnie
zbudź ze snu grząskiego tak
że trudno wydobyć choćby oddech
wołaj gdy się boisz
i kiedy strach jest po mojej stronie
światło wchodzi przez okna i drzwi
u ciebie wszystko jest światłem
wystarczy uwierzyć
noc to odwrotność dnia
podobnie rzecz ma się z mrokiem
wołanie jest ciszą po tobie
cisza głosem dla tego który chce
i potrafi słuchać
dlatego wołaj
gdy śpię i gdy nie mogę spać
w miejscu obcym przez brak
obecność inną niż ta
której mnie nauczyłeś
Bezka, 30 kwietnia 2025
zbliżając się do moich
delikatnie otwierasz
rozmowę z językiem
obietnicą rozbudzenia
do czerwieni
sam53, 30 kwietnia 2025
noc przeszła bokiem obok wspomnień
pustym ulicom czas się dłużył
z wiatrem wiejącym z każdej strony
zmarszczką powrócił do kałuży
kurzem obrosły w parku ławki
sen z marzeniami chmurą spłynął
tylko twój uśmiech rankiem zakwitł
za nic mnie nie chciał dzisiaj minąć
jak rozpachniony bez w rozkwicie
maj który jeszcze śpi w kasztanach
twój pocałunek - słodkie wiśnie
szczęście że jesteś - ach Kochana
Yaro, 29 kwietnia 2025
zapomnieć przyjdzie trudno
wojsko zmieniło wszystko
z chłopca stałeś się mężczyzną
do wojny nas wciągając
żołnierze przy granicy
dzielnie bronią swoich bliskich
obrażaj mundur pluj na godło
będziesz prosił o litość
w nas siła która będzie się bić
o wszystko, w życiu piękne są
obrazy ciszy, nostalgii, pokoju
upomniany się o każdego
przyjdzie taka chwila z cywila
zmienisz się w snajpera
wszystkie koty w szeregu
dopięcie na całej linii
strach w oczach słychać szloch
dziewczyn zza ogrodzenia koszar
Yaro, 28 kwietnia 2025
powiedz że to ostatni pocałunek
ostatni taniec w jasną noc
pośród przerywanej śpiewem
ciszy ptaków szeleszczące liście
roześmiana ty zadowolony ja
rozstaliśmy się razem z muzyką
biegnie życie miło spędzić czas
na powtórkę wspomnienia zostają
powiedz czy warto
kochać otwarcie
nie żałować ani jednej chwili
biec kto silniejszy biec do celu
dziękuję za czas spędzony razem
warto zastanowić się nad stylem
dzisiaj niebo swych pięknem
nasyca oczy myśli jak gwiazdy
na górze wysoko miliardy
jesteś sensem jesteś moim śnie
jesteśmy szaleni w kosmosie
istniejemy od narodzin świata
zarazem oszalały
w tym co niepoznane
tajemnice znamy
Marek Gajowniczek, 28 kwietnia 2025
Napisałem wiersz w malignie.
Nie spamiętałem ni słowa.
Sensu tekstu nie udżwignie
fizyka kwantowa,
chociaż życie podtrzymuje
w zaciemninej pustce,
klonuje je i kopiuje -
jest jej krzywym lustrem.
.
Odbiciem jej równoległym,
lecz nie takim samym.
Czasom przyszłym i ubiegłym
wymienia ekrany.
Plącze nam to, co już było
z tym, co jutro będzie.
To,co nam się dziś przyśniło
musisz mieć na względzie.
.
Ciemno widzą jasnowidze
chaos świadomości.
W kotle proroctw i przywidzeń
wróżąc kres ludzkości.
Życie jest irracjonalne -
wciąż swą postać zmienia
z rzeczywistej w formy zdalne
ludzkiego istnienia.
.
Bywa Duchem i mirażem
tam, gdzie śmierci nie ma.
Wraca plątaniną zdarzeń
w codzienny dylemat.
W świomości pozostanie
na życia krawędzi
Wielkanocnym Zmartwychwstaniem -
Nadzieją w pamięci.
.
W pozarozumowe słowa
stroi Ją pokusa,
a strzeże pozazmysłowa
ObecnośćJezusa.
W ten sposób życiem jest Wiara,
Ufność, Dziękczynienie,
Msza, Modlitwa i Ofiara...
reszta jest milczeniem,
Marek Gajowniczek, 27 kwietnia 2025
Zimno w nocy.
W dzień - gorąco.
Bez pomocy -
sennie, śpiąco.
Cieszy kazdy dzień przeżyty,
noce, pełnie, ranki, świty.
Wdzięczność za Opiekę Boską,
gdy, co wczoraj było troską
w wiosenną radość się zmienia.
Przyszłość nie do przewidzenia
może być akceptowana.
Jezus żyje! Patrzy na nas.
Duch święty Conclave wspiera.
Nam podpowie: Jak wybierać?
Idź! Zagłosuj,choćbyś wątpił...
Obudź Ducha, żeby zstąpił!
sam53, 27 kwietnia 2025
zapisujesz się zodiakalną dobrą matką
cierpliwością pająka na górskim szlaku
czas uwierzyć w siebie
gdyby tak jeszcze więcej szczęścia spływało z obłoków
.
śniłaś się pod parasolem w deszczu
podążam za nim wzrokiem
nad horyzontem niebo dotyka ziemi
poznajemy swoje cienie
.
tylko one potrafią prawdziwie kochać
Yaro, 27 kwietnia 2025
płyną słowa z wodospadem
jesteś gdzieś daleko
spadam z całą mocą
wołam przez noc
widzę więcej
czuję zapach
dotykasz magnolii
w pełnej nostalgii
zapominamy o świecie realnym
zanurzam się w tobie jak w wannie
jestem dniem
czuję więcej
widzę ciebie
jesteś sensem istnienia
moim kochaniem
w moim ogrodzie
są róże jesteś piękniejsza
Regulamin | Polityka prywatności
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.