samoA

samoA, 2 grudnia 2023

He_rodzinka

o północy
przyszła Salome
z mlekiem matki na ucztę

slalomem
ujęła króla
i oddał jej głowę

szkoda że cudzą.


liczba komentarzy: 0 | punkty: 3 | szczegóły

Sztelak Marcin

Sztelak Marcin, 2 grudnia 2023

Komentarze apolityczne

Wypadało by cisnąć słowem
o filozofach,
ale zapętleni w dywagacje krążą
po obskurnych podwórkach.

Gdzie nie uświadczysz ni pustej butelki,
ni kiepa.
A co tu dopiero mówić o człowieku,
gotowym spokojnie wysłuchać
słowotoku.

Tymczasem prorocy wymierają,
niedobitki pochowane po piwnicach
zażywają starych kompotów
– cześć i chwała procesom fermentacji.

Nawet ci o wartkich językach milczą,
po pierwsze biorąc za pewnik
wołanie na puszczy.

Po drugie ciężkie wyrazy spadają
na stopy.
Później trzeba kuśtykać,
na ten przykład do sklepu.

Oczywiście po bułki i mleko,
jak wiadomo coraz droższe,
lepiej więc przemilczeć,
aby nie otrzeć się o politykę.


liczba komentarzy: 1 | punkty: 2 | szczegóły

kb

kb, 2 grudnia 2023

Przymierze

nie przypuszczałem że kiedykolwiek
będzie czekać na mnie
jak niemowlak

zmiana pieluchy
nie mówi że starość nie udała się panu Bogu
zapomniałem też kawały o teściowej

na kolację kaszka na wodzie
więcej grzechów nie pamiętam
idziemy do nieba


liczba komentarzy: 2 | punkty: 4 | szczegóły

sam53

sam53, 1 grudnia 2023

na malucha

po tylu latach nie pamiętam
czy więcej posadziłem żonkili tulipanów
czy narcyzów

była późna jesień
w sadzeniu cebulek przeszkadzał chłód i deszcz
błoto było wszędzie
w butach za rękawami między palcami
chyba nawet we włosach

czas gonił
to były ostatnie chwile przed zimą
aby rośliny jeszcze mogły się ukorzenić
i to tak żeby przetrwać mroźne miesiące

pamiętam ogród w wiosennych kolorach
wywłaszczali nas zaraz po Wielkiej Nocy
za kwiatowe nasadzenia płacili najwięcej

nie starczyło na malucha


liczba komentarzy: 0 | punkty: 2 | szczegóły

sam53

sam53, 1 grudnia 2023

z wiatrem

jeszcze nie umieram - drzewa gubią liście
jak zwykle co roku - jesienne rozstanie
gdy grudzień na polu już o świcie skrzy się
a wrony w gromadach uderzają w taniec

wiatr omija osty - studnię za żurawiem
w łopianich badylach za zwalonym płotem
skręca nagle w lewo zostawiając w trawie
dwie jesienne nutki nostalgię a potem

rozgarniając wronie roztańczone dźwięki
pędzi w dal bezwiednie - a może go nie ma
czy słyszysz melodię najpiekniejszą z pięknych
dziś wiatr tylko dla nas gra koncert Chopina


liczba komentarzy: 0 | punkty: 3 | szczegóły

Yaro

Yaro, 1 grudnia 2023

tęskno nam

ty bywasz nocą jestem dniem
świecę za dnia z zazdrości księżyc
chce być promieniem dnia

mijamy się z pracą na zmiany
tęsknota żal ścisk między gwiazdy
pod powiekami przestrzeń co
rozciąga się z czasem w kilka stron

zagadkowy świat obciążony początkiem i końcem
zdarzenia przyszłego nadejścia
czegoś czego wyczekujesz na co czekasz
wpojone w epoce strachu i winy nie wiadomo za co

raz słońce raz księżyc nie ma gdzie
się skryć przed snem złym
przed deszczem ciągle padamy
zmień życie w krople wody lej na parapety

budzi mnie świt uśmieszek
nieśmiały zielonej trawy
zapalamy papierosa
zdrowia nam nie szkoda
to nowa szkoła

to nawet nie przykład to stan umysłu
sens odbiera dużo czasu a zajęcia brak
jak danych na temat tego co w nas tkwi


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

violetta

violetta, 30 listopada 2023

W domu

oszroniony białą gipsówką budzisz
z mnóstwem przytulnych chwil
zajętą drobiazgami

być może ta zimna mroźna noc
oznacza nadejście czegoś pięknego
tak powoli jak robi to natura

figlarnie świecę się na tobie


liczba komentarzy: 4 | punkty: 5 | szczegóły

sam53

sam53, 30 listopada 2023

spacer we dwoje

tuż za horyzontem wymyśliłem twoje usta
dziewiczy las na zboczu z południową wystawą
buki i graby piękne już od wiosny
rozszeptane barwą liści
rozkołysane jesienną ochrą i przymglonym karminem

dziś zabłądziłem w pocałunkach


liczba komentarzy: 0 | punkty: 4 | szczegóły

Adam Pietras (Barry Kant)

Adam Pietras (Barry Kant), 30 listopada 2023

Kondensacja

Pod Krzyżem - góry; wicher. Milczenie.

Krew... Ptaki... Źródło... Wsie... Miasta....

Płynie strużka krwi przez czystą wodę

I dym kadzidlany.



Pij, niech się sen rozpłynie po ciele. Jesteś

Wśród jezior - i trzy kule nosisz w mózgu.

Wieje wiatr i płonie ognisko; Kozicę wi-

Działem na wzgórzach.


liczba komentarzy: 2 | punkty: 3 | szczegóły

Sztelak Marcin

Sztelak Marcin, 30 listopada 2023

Życie w przeciągu

Nałogowo obieram rajskie jabłka
na przyciasnym balkonie,
być może jestem bliżej niebios,
wbrew obietnicom nachalnych kapłanów.
O przetrąconych krzyżem oczach
i bardzo szybkich rękach.

Wieczór spada wraz z biciem dzwonów,
wyprostowane palce wież drżą
od dysonansu uderzeń, ptaki milczą,
nabożnie ogłuszone.

Nie mogę zamknąć okna, zablokowane
ogryzkami poznania dobrego i złego,
więc myślę o witrażach, podobno płoną
żywym ogniem potępienia.

Noc zbawia ode złego,
zmawiam swoją modlitwę, nie stawiając
amen. Ani żadnej innej kropki,
przecież to zaledwie początek
zdania.


liczba komentarzy: 2 | punkty: 6 | szczegóły


  10 - 30 - 100  





Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1