Colett

Colett, 1 listopada 2022

jesiennik

Sprawił listopad szaro-burym deszczem
wszystkim latarniom spłakane oblicze.
Ktoś na przystanku właśnie zmiął chusteczkę.
Zdrowia ci życzę.

Po mokrych liściach przemykają chwile,
w klubie jazzowym smutno łka saksofon.
Kelner się wzruszył zaliczką na przyszłe.
Szkło cieszy oko.

Niczym tam-tamy służą rynny kroplom,
na parapetach rozbrzmiewa flamenco.
Coś było blisko, ale właśnie poszło.
Życia przebiegłość.

Buja się pająk pośród igieł świerku
w rytmie muzyki chyba z lat dwudziestych.
Z szałwii naparem usuwam tor przeszkód
Dziś lepsze wieści.

2,11,2021


liczba komentarzy: 0 | punkty: 2 | szczegóły

Colett

Colett, 1 listopada 2022

pośród gałęzi

szron gładzi trawy otulając ziemię
lekką kołderką jak troskliwszy z braci
liści szelestem kryje przystań rzeczną
w słońcu jesiennym zamigotał płaszczyk


drzewo ostatnim zatrzymuje tchnieniem
woal z pajęczyn w rosę przyodziany
dzień wcześniej wstaje za szybko ciemnieje
wieczne naturze przekazując zmiany

a wiatr hulaka sieje w polach zamęt
niczym przyjaciel co chciał lecz nie wyszło
zbiory za pasem - wielobarwnym traktem
z czasem się ściga by zwolnić na przyszłość

***

pośród gałęzi srebrzystego świerka
toczy się życie bez względu na wszystko.
znów ciasno w dziuplach ciemnieją futerka
w ciszy poranków wiosny szuka bliskość

10.10.2021


liczba komentarzy: 0 | punkty: 2 | szczegóły

stani

stani, 1 listopada 2022

chamsin

kusiłem Boga nierozważnie
rzucając mu do stóp
światy które stworzył

zgubiłem eliaszowy płaszcz
bojąc się nawrócenia
w zamian za zapaloną świeczkę
na szczycie Hajfy

wciąż wracam do zielonej Galilei
z judzkich pustyń myśli
i zamykam bezpiecznie oczy
w zapachu pieprzowego drzewa
na górze przemienienia

brunatny bezdech chamsinu
przysłania horyzont

jestem pustynną różą
czekając na kroplę wody
by otworzyć się ku niebu


liczba komentarzy: 1 | punkty: 2 | szczegóły

gabriel 123

gabriel 123, 1 listopada 2022

Tak trwać

już czas
deszcz liści
pożegnanie
jesień
kalendarz na ścianie

kartka
kolejna
osowiałem
we mniesz
podobnie
tę porę
przywitałem

które było
z wiekiem uleciało
ino strzępy
tyle zostało

powiedz
wieku
czemu gnasz
i gnasz
ów kalendarz
po kartce
wyrywasz

żal
iż nie mam wpływu
by zatrzymać czas
chociaż na chwilę
tak trwać
i trwać

\ x x x

zajrzyj w oczy
powiedz szczerze
kim jestem
może dowiem się
od ciebie
prawdy o sobie

nie szczędź
wal prosto z mostu
ponieważ
delikatność
nie jest moim
atutem

twardy grunt
moim mottem
nie zależność
nie być
uzależniony

kim jestem
zapewne prawdą
którą chcesz zobaczyć
tylko
iż moje wnętrze
nie jest przezroczyste
x x x

dyskryminacja
czymże on
ponieważ nie rozumiem
dlaczego tyś lepsza
ode mnie

oczy Boga patrzą
patrząc milczą
a ty nie milczysz
wchodząc na moją
głowę

bezczelność
może ona
tą że motywacją
dlatego ja
zawsze piętro niżej
kiedy ty
tą windą
w górę
nie mogąc
nadążyć
x x x

byłaś
chwilą
którą
jeszcze trzymam
w garści

nie otworzę
ponieważ niczym motyl
odleci

tak długo
ile życia mi starczy
serce pękłoby
gdybym stracił


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

violetta

violetta, 1 listopada 2022

Czułe serce

zabarwiasz moje palce na fioletowo sokiem z jeżyn
gdy oddzielam je od ostów
i przypominam proste życie
uśmiechnij się i płacz dlatego tu jestem
w złotym słońcu dojrzałą jagodą


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 31 października 2022

Płaczcie Łączki utajnione...

Płaczcie Łączki utajnione
Łzami zimnej rosy
Na te, do ziemi złożone,
Pogmatwane losy.
.
Na te ciernie polityki
I zielony ład.
Na rozbieżnych sond wyniki -
Strach wyborczych strat.
.
Na korony drzew na wietrze
Przy rozstajnych drogach,
Gdzie głód, ogień i powietrze,
Nauka bez Boga.
.
Czuje teraz to, co żyje
Swój czas ostateczny,
A wnosiło nad Maryję
Grzech świata wszeteczny.
.
Usłysz nasza Jasna Góro
Prośby z Zawierzeniem.
Rozum prawnym wróć strukturom!
Sprawiedliwym - Ziemię!


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

drachma

drachma, 31 października 2022

Aleksander Dugin

W mgle eventów poświęconych
reklamie moich książek
były potrzebne wcześniejsze orgie dionizyjskie
„opary wódki seks i psylocyby”
wzniosłem się dzięki nim na wyżyny
w misterium upojenia na wyższy level
percepcji

te doświadczenia były niezbędne
by móc napisać wiekopomne dzieło
do którego posłużył mi support Mein Kampf
z Czerwoną książeczką Mao
one też miały swoje tło w postaci piwiarni w Monachium
czy więzienia w Landsbergu
ideologie stosowania dla agentów wpływu
zrozumiale przetłumaczoną
na wiele języków

Chciałbym przywołać pierwotną siłę chaosu
co obali stary skostniały ład
oczyści resztki zepsutych cywilizacji
tak eschatologicznie
czyniąc świat na powrót wielobiegunowy


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły

Hanna Mazankiewicz

Hanna Mazankiewicz, 31 października 2022

Migotanie

samotna ławka
zawieszona w przestrzeni
świat za bardzo się zmienił
- albo nie zmienił się wcale

świt w porannych mgłach tonie
- rozerwane dłonie
pustka nieposkromiona

wszystkie pamiątki
z poprzednich wcieleń
spłonęły
bezpowrotnie
- z popiołów nie powstaną
na popiołach nie można budować

pomiędzy – ty
gdzieś poza nurtem
sprzeczny
niepogodzony

jeden niewłaściwy ruch
wszystko pogrążył w chaosie

masz jedno miejsce
w którym nie znajdą
- w migotaniu
samotna ławka
zawieszona pomiędzy
i ty
nie oswojony
całkiem niedorzeczny


liczba komentarzy: 0 | punkty: 4 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 31 października 2022

Prawda reklamy

Przepiękne modelki chwalą samochody,
ale przy wyborze patrz na rocznik - młody!
Szczególną uwagą cieszą się w opiniach
pojemny bagażnik oraz zgrabna linia.
Warto rzucić okiem na wysokie zawieszenie.
Przyzwoity zderzak też zawsze jest w cenie.
Liczy też się klasa. Przyjemność kosztuje.
Wybieraj uważnie nim się zdecydujesz!


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 31 października 2022

Skumbrie w tomacie

Nadal w kulturze dominują żądze,
by zamiast wierszy drukować pieniądze.
Obowiązek nakłada epoka cyfrowa,
żeby w bankach, nie w szufladach
perły sztuki chować.
.
A my jeszcze trwamy w dawnej erze Gliny.
Przez to rozkładamy, a potem lepimy
mannę, która czasem w ręce spada z Nieba,
gdy przychodzi bieda i grosza potrzeba.
.
Wciąż winda do nieba jest wąska i ciasna,
a to polityka unijna - niewłasna,
której to łaskawca kurczowo się trzyma
i się na poezję nieustannie zżyma!
.
Żywot powstał z gliny, z drzewa - katastrofa.
Z podobieństw tworzymy. By ożyła strofa,
jeśli Glina stale jest twarda i sucha
trzeba cofnąć palec i wreszcie tchnąć Ducha!
.
Ile z siebie dacie - tyle z tego macie!
Bądź mądry po stracie! Z piasku bicze pleć:

Skumbrie w tomacie!
Skumbrie w tomacie!
Skumbrie w tomacie!
Śledź???


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły


  10 - 30 - 100  





Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1