Misiek, 22 kwietnia 2022
Bohaterom z Ukrainy
***
jak balon tyrana na koniec pęknie
a wolny kraj znów wstanie bogaty
na zranionej ziemi wyrosną kwiaty
I to we wszystkich barwach tęczy
a despotę własna zawiść zamęczy
jeszcze będzie bardzo pięknie
choć niejeden nad grobem uklęknie
Modląc się za braci wieczne spoczywanie
świeży chleb poda dzieciom na śniadanie
ptaki zaśpiewają aż przeszyją dreszcze
staną nowe domy pełne radosnych ludzi
Cały kraj niczym ze złego snu się przebudzi
jeszcze będzie bardzo pięknie
jeszcze…
Yaro, 21 kwietnia 2022
nocą zwiedzam miasto
ślizgam się po torach tramwajem
dziewczyny dookoła cudowne
gapię się jakbym nie widział człowieka
wiem że to nie na miejscu
młody narajany pewny siebie
nabity jak pistolet gładko lufowy
strzelam słowem w kierunku barbie
baby zapraszam cię tam gdzie nas nie ma
w miejscach trudno dostępnych
poznamy się wzajemnie potem zaręczyny
możliwy ślub będę pracował na nasze dzieci
jeśli tylko zgodzisz się że byłbym to ja jako mąż
marzenia są po to by je realizować ale czy tak od zaraz
Marek Gajowniczek, 21 kwietnia 2022
To nie jest lelum polelum:
"Si vis pacem, para bellum"
Rząd i wojsko się szykują.
Politycy - dyskutują
i nie chcą paniki szerzyć,
a i tak niewielu wierzy,
przy głębokim mas podziale -
jedni nieco - inni wcale
w to, co słyszą i co widzą.
.
Swej bezradności się wstydzą.
Na nic już wpływu nie mają
i choć groźby Rosji znają
oczekują we mgle wojny
na niewielki czas spokojny,
w jakim siły sojusznika
przygotują na chybcika
dozbrojoną Wschodnią Flankę
na "wolnoamerykankę"
.
...a niedługi został czas,
by nauki nie szły w las!
Atramentowy-nefryt, 21 kwietnia 2022
powstaje z oparów nocy
bez śladów wczorajszego dnia
ciche
szczere
ogrzane ciałem
...
słońce
muska je zalotnie
jasnym promieniem
a ono
broniąc się tylko przez chwilę
ulega
i rozkwita
jako prawdziwe
wolne od krasomówstwa
pragnienie
twojej bliskości
A.
Yaro, 20 kwietnia 2022
zamykam powieki
skrzypienie drzwi
na progu ciągle nic
stary szary szczur jak popiół
przeciąg między życiem a oknem
zasypiać wtopić się w mrocznej wieży
marzę o tobie śni się miłość
z tobą z boku na bok
mieć cię na dłużej
wodą w kałuży
Yaro, 20 kwietnia 2022
samotne drzewo smagał wiatr
byłem tam nie było cię
nawet cień był bledszy od twojej skóry
byłem tam nie raz odpowiadało echo
głośniej biło serce niż deszczem o parapet
zasypiam sam nie rozmawiam z nikim
nikt nie jest wart tego co ty na wiele cię stać
zapinam noc na zamek w kurtce
wychodzę po śladach wspólnych spacerów
zamykam się w głowie zapalam papierosa
dym w płucach na dłużej zostaje
wypuszczam myśli może na lepiej
wiem znam cię dobrze
to wszystko co osiągnąłem
zabrnąłem daleko teraz czekam
wspomnienia są tuż obok
pamiętaj pamiętaj jak kocham
krew nie woda
woda i ogień pamiętaj
czasem zawołaj zawołaj
sam53, 20 kwietnia 2022
znów przyszedł czas
ziemi w cenie
kruchych murów i ognia
kiedy chleb smakuje jak nigdy
a twoja ciepła ręka za całą miłość
taki czas
modlitwy o pokój
niepodpisanych grobów
obcych z karabinami na pustych ulicach
wszechobecny dym
swąd
świat nie świat
dom bez dachu nad głową
jakby już innego miało nie być
sam53, 20 kwietnia 2022
spacer w parku
miedzy lipami wiatr kołysze
przyjaźnie dotyka policzków
całuje chłodem usta
hej hej - to do mnie nie do mnie
wietrze wietrze sprawdzasz czy kocham
wyszedłem na spotkanie z cieniem
o tej porze wiosną podaje rękę
lubię gdy jest przy mnie
mój cień wierny jak pies
od świtu kiedy słońce wstaje
gdy sen o miłości zajmuje myśli
wspomnienie pierwszego pocałunku porusza wyobraźnię
chcesz wiedzieć co będzie później
wietrze wietrze
zakręć zawiej
nim lipy zakwitną nasze cienie będą jednym
️pocałuj na szczęście
sam53, 20 kwietnia 2022
miłość to przestrzeń
którą chcę wypatrzeć z twoich oczu
niedokończony milczący sen gdyś Wiosną
z bukietem stokrotek w ręku
wiankiem niezapominajek we włosach
burzą śnieżnej obieli zaglądającej w otwarte okno
miłość to pragnienie
letni południowy wiatr
echo które wiąże dwa serca na pamięć
radość zagubiona wierszem w pocałunkach
gdy w pierwszej tęsknocie chwytają cię dreszcze
aż po podróż w ciszę
Miłość to Ty
Misiek, 20 kwietnia 2022
Nienawidzę tej twojej miłości i dobroci
czystej szaty jak w słońcu się ciągle złoci
nienawidzę twych skrzydeł z pięknych piór
ogłusza mnie ten twój delikatny śpiew i chór
nawet ten klimat w raju spokojny i sielski
w życiu bym nie chciał być jak ty anielski
***
Moją miłością ogarniam także ciebie
ty też mieszkałeś wraz ze mną w niebie
byłeś kiedyś przecież jak ja biały anioł
tylko się obraziłeś na Miłość niezbrukaną
i dzisiaj wrzucasz węgle pod kotły co rano
w otchłani tam gdzie wzrok ludzki nie sięga
ale to w miłości jest świata zawarta potęga
pozdrawiam cię nieszczęsny Mefisto
Gabriel Archanioł
Regulamin | Polityka prywatności
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.