Yaro

Yaro, 2 września 2023

świadomość

przyszedłem na świat wyłuskany z łupiny
słuchać obelg z innych niegodziwych ust

zasypiam z tęsknota za bliskimi których nie ma
odeszli stąd daleko widzę ich obraz na zdjęciach

przykładem świecili jak radzić sobie w życiu
podali rękę gdy tonąłem we łzach w stosie problemów

dorosłem dojrzałem widzę fałsz wiele zamkniętych drzwi
kołaczę nikt nie otwiera patrzą wilkiem w serce jestem jak ptak


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły

jesienna70

jesienna70, 2 września 2023

rekonwalescencja

w bezsenne noce
wdrapuję się na strych
otwieram okno
i wpatruję się w ciemne niebo
brzuchaty księżyc srebrzy trawnik
w zapuszczonym ogrodzie
a gwiezdne konstelacje
zmieniają się z upływem godzin
czasem przelatuje samolot
migając czerwonym światłem

siedzę w starym fotelu i próbuję
nie myśleć o tembrze twojego głosu
kiedy mówiłes mi te wszystkie
słodkie kłamstwa
a ja wierzyłam każdemu słowa
jak gorliwy neofita i przeżywałam
najpiękniejsze chwile życia
które dla ciebie były tylko
czasem polowania na nową naiwną

kiedyś płakałam z żalu
toczyłam niekończące się
monologi
tęskniłam za choć jeszcze jednym
ostatnim pocałunkiem

teraz już tylko prostuję
myśli poplątane jak nitka wełny
w łapkach swawolnego kota
powoli sklejam drobiny
pękniętego serca
i zastanawiam się co robią
pasażerowie na pokładzie
przelatującego samolotu


liczba komentarzy: 1 | punkty: 6 | szczegóły

Marcin Olszewski

Marcin Olszewski, 2 września 2023

Oczy

Deszcz szkła na pościeli, rozerwane trwogą serce
Drżenie rąk, lęk krwi, czy to koniec wszystkiego?
Oczy widzą wszystko, w blasku dnia, w ciemności
Strach jest większy od nadziei na spokój

Krzyk, płacz, dołączam się w niepokoju
Krew, uniesiona dłoń przemocy, jest źle
Stoję, bo nie wiem co z życiem zrobić
Mam tylko 1,5 roku


liczba komentarzy: 0 | punkty: 2 | szczegóły

Robert Hiena

Robert Hiena, 2 września 2023

Akademia Uśmiechu

Wydrapane na twarzy wspomnienia
grymasów
które

raczej bym wolał puścić
z dymem.

Zakonserwowane kremem żalu
pod makijażem ignorancji
pulsują subtelnie

nie dając spokoju

Skrzywiony obraz w lustrze
daje rozkosz iluzji - maskując

Wszystko to, co jątrzy się
pod powierzchnią.


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły

Robert Hiena

Robert Hiena, 1 września 2023

Zardzewiałe okucia tylnych drzwi.

Pochowane nieumyślnie
drżące z emocji zarżniętej

upchanej watą poduszek,
od których jedynie

napierdala kark.

Zza zamkniętych oczu
obrazy nie chcą znikać,

szlamem swego marszu
płyną

kiedyś stolarka się podda.


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły

violetta

violetta, 31 sierpnia 2023

Zanurzenie

pierwszym jesiennym liściem
spadniesz u moich stóp
obmyj twarz wodą niebieskich dzwoneczków

złap mnie ulewnym deszczem
słodkim pachnącym wrzosem
z zachwytem poddam się


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 31 sierpnia 2023

Pojedynki po "Jedynki"

157 osób zachorowało.
Zmarło - dziewiętnaście!
Polacy! NIc się nie stało!?
To jest Polska właśnie.
.
Gdy nas czeka wybieranie,
kto pytanie zada:
Czy za czystość i badanie
nikt nie odpowiada?
.
Nikt! Gdy list jest ogłaszanie!
( Mowa o "Jedynkach")
Nie ustanie wody lanie
w Podwarszawskich Glinkach?

* * *

Legionella? Nie ma sprawy.
zapowiedź złowieszcza -
może także do Warszawy
łatwo się przemieszczać.

Tak, jak liny przeciąganie
w partyjnych roszadach.
Kto ma ciepłą wodę w kranie
nam w Warszawie badać?
.
W kąpieliskach i ujęciach,
wodociągach, w rurze.
Zmianom, chęciom i przegięciom
sukcesu nie wróżę!


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Robert Hiena

Robert Hiena, 31 sierpnia 2023

Palący Chłód Informacji

Zabielone zemdleniem oczy
Wywrócone na lewą stronę -
nie widzą żaru tlącego się
u podstawy spękanej czaszki.

Oddech płytszy od myśli
dymiącej głęboko w oddali,
poza zasięgiem rozsądku.

Spazmy mięśni szarpane odruchem
bliższym spuszczeniu wody
niżeli

wyrozumiałej reakcji
wycieńczonych neuronów.


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły

Robert Hiena

Robert Hiena, 31 sierpnia 2023

Krzywizna percepcji

Zaświszczały smętne trąby,
niegdyś drące niebo słowem-
teraz echem obijającym się
od czaszki do czaszki.

Uszy uschnięte, od głowy
jak liście w chorobie -
nienaturalnie szybko,

przedwcześnie

----- zanikają.

XXXXXXXXXXXXXXX

Komu, komu słowo, skoro
głów chętnych słyszeć
brakuje?

W lustrze pękniętym, krzywym
obraz słów pustych łopocze

jak flaga biała

Sącząc jad niezrozumienia
na żyzną glebę nadziei.


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły

Robert Hiena

Robert Hiena, 31 sierpnia 2023

Od zawsze do nigdy.

Sparciałe balony wypchane
marzeniami głów ściętych

zatopionych głęboko, daleko.

Unoszą się mdląco nad
szkarłatną powierzchnią

zgagi wspomnień
wypartych.


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły


  10 - 30 - 100  





Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1