violetta

violetta, 7 maja 2025

Przyjaciel

witam się z różowymi pąkami na drzewach
ukojeniem nutą zapierającą zielenią
chodzę po konarach a obok białe polne
kwiatuszki w drobnej mgiełce balecie
gdy promień muska mnie palcami
skoczę do trawki jak kamena


liczba komentarzy: 0 | punkty: 2 | szczegóły

Yaro

Yaro, 7 maja 2025

na druga stronę

podaj dłoń, chwyć mocno
prowadzę cię nad przepaścią przez bagno
na dole grzech miesza się z ziarnem

dziwne czasy, zachodzę w głowę

kto wyłączył światło koloru zielonego
pragnę przejść na drugą stronę tego lepszego

nie rozumiem kilku rzeczy
nie umiem wytłumaczyć pogoni za groszem

reszta emocji przebija kości do drewna
ból nie wystarczy, nie unikaj cierpienia

pojawiła się wizja proroków, partaczy
wróżka wszystko ci wytłumaczy

przy fortepianie zaczynam,
solówka płynie przy tanim winie

czystej chemii, idę w dobrym kierunku,
w pamięci na drugą stronę
czy warto


liczba komentarzy: 1 | punkty: 1 | szczegóły

wolnyduch

wolnyduch, 6 maja 2025

Kijem po oczach

Kij ma zawsze dwa końce.
Na jednym bywa marchewka,
a inny jest goły,
ale najgorszy jest ten
z brudną ścierką
udającą białą...


liczba komentarzy: 1 | punkty: 2 | szczegóły

Yaro

Yaro, 6 maja 2025

to się nie powtórzy

mijają lata zaprzeszłych dni
wracam do stron gdzie dom
w rodzinnym ogrodzie
samotnych stronach
porośnięty zewsząd dookoła

życie pokona człowieka
popłynie dalej rzeka
po nas tylko pył i proch

zasypiam nie ma ciebie
w moich ramionach
tęsknię konam szlocham
czekolada nie pomaga

wiatr stuka po okiennicach
zimno w czterech ścianach
jakby czegoś ciągle było mało

dawniej głośno się śmiało
przy dobrej pogodzie
przy rozmowie bratnich dusz

wołam nikt nie wysłucha
echo odpowiada głucho

niech trwa sen
noc nie przeminie
za horyzontem niebo
wesołe miasteczko
w którym tonie cały mały świat
nie odkopiesz emocji
nie zatrzymasz chwili


liczba komentarzy: 1 | punkty: 1 | szczegóły

Yaro

Yaro, 5 maja 2025

przed nieznanym

mokrej ziemi w oczach oceany
płyną stróżki słone krople rosy
jestem dniem blisko
nocą odchodzisz
zanurzony we śnie
zasypiamy w nostalgii pokoju

ciemne zasłony
wiatrem szarpane firanki
drzwi pół otwarte
otarte przez kota
zwierz coś od życia chce
pogłaskać kotka

na ulicy noc gasi światła
młodzi na portalu
czytają komentarze


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

violetta

violetta, 4 maja 2025

Słoneczna łąka

przyfruń do mnie żółty motylku
moje pocałunki ciepłe wewnątrz ust
wpuszczę cię za migoczącą bieliznę
spragniona odbijającego się światła
dam delikatne pieszczoty stokrotką


liczba komentarzy: 0 | punkty: 4 | szczegóły

violetta

violetta, 3 maja 2025

Morze marzeń

chciałabym na gorącym piasku szaleć
zakrywać piersi muszlami i zawstydzona
skóry zasypanej muśnięciem pocałunkami

w rytm fal kłęb rozgałęzienia palców
gdzie piana zastygnie na ciele koronką
miękkim liściem bananowca będą usta


liczba komentarzy: 3 | punkty: 4 | szczegóły

Marcin Olszewski

Marcin Olszewski, 3 maja 2025

Noc

Noc. Nie mogę zasnąć. Przewracam się z boku na bok
Myślę o Tobie. Dopiero co skończyliśmy pisać
Pożegnaliśmy się do snu, w dwóch innych miejscach świata
Nadal jednak razem. W myślach. W tuleniu poduszki

Mrok. Opuszki palców spotykają się w pół drogi
Do splotu rąk. Objęcia ramieniem. Głaskania pleców
Czy pozwolisz byś śnił o Tobie i marzył? Pozwalasz
Czy dasz mi zasnąć? Nie dasz. Nie dlatego że nie chcesz

Jesteś w mojej głowie

Dwa łóżka, w dwóch różnych państwach. Przestrzeń
Trudny czas zbliżył nas siebie. Mimo że jestem tutaj
Jestem obok Ciebie. Ty obok mnie. Wzajemne wsparcie
Szacunek, pamięć, czułość. Na dobre i na złe.

Zasypiamy w spokoju tuląc się do siebie

W myślach, snach, marzeniach


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły

Belamonte/Senograsta

Belamonte/Senograsta, 3 maja 2025

nie będzie dalszego ciągu

nie będzie dalszego ciągu czegoś, drogi
malowidła, będzie inteligencja kwiatów
wszechświata brat, pies poliże ręce
komunia czary mary

mieliśmy przyjaźń i grali w badmintona
tego nie ma
brat przyrodni dzwoni w święta, to chyba jest bliskość jakaś

nie pozwolić sobie zapomnieć wlotu w wulkan
skrzydłami czarnego łabędzia zanurzenie w błękit
w paszczę rekina na drugą stronę tęczy
do dzikiego gonu
czyli podwórko na wsi, gdzie życie trwa w harmonii
znanej żabom
tajemnicze krzyki kukiełek, kucharek, kobiet, menad, korników, duchów...
kukułek i innych ptaków
rozumiesz je prawie
nie stracić kontaktu
z żurawiami które ogłaszają coś dramatycznego
ostrzegają
kukułki kogoś usypiają, wabią, hipnotyzują
może liczą czas, ziarenka piasku umykającego życia

Jestem wyspą Ortygią, lasy, głosy, ziarna
docierają na próg i do wnętrza,
a z wnętrza do nich idą litery, myśli, bracia i siostry

Spotkać matkę przyjaciela z dzieciństwa i młodości
Zapytać o jego małżeństwo, zdrowie
Czy Bożena siostra żyje i co robi?
Ale może to przesada

Wystarczy ten pies co liże rękę
Ona co budzi tajemnicze dociekanie jak to się skończy i czy
i czym... bo na razie to coś nowego
przywołującego duchy przeszłości
No i jest tu i jakiś kontakt
W ogóle nie z każdym, bo niektórzy to mendy,
ale z ludźmi od których płynie życzliwość świata

Możliwa instynktowna współpraca życia w każdej istocie, wyspie życia
Możliwa świadomość wspólnego dobra


liczba komentarzy: 4 | punkty: 4 | szczegóły

sam53

sam53, 2 maja 2025

ty i ja

nikt nie powiedział jak mam kochać
nikt nie nauczył mnie pokory
gdy chciałem nasze światy splątać
i w sen z poezją cię zaprosić

wierszem wpisałem się przy sercu
milczenie ciągle w usta drapie
kwiaty nazywam po imieniu
pół życia kocham cię na gapę

dzień mieszam z nocą wiosnę z latem
na czarno-białych fotkach jesień
a mnie się ciągle jeszcze zdaje
że idziesz do mnie
miłość niesiesz


liczba komentarzy: 2 | punkty: 3 | szczegóły


10 - 30 - 100  





Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1