sam53, 14 lipca 2024
dziś na pogodę smugą światła
pęd winorośli dzień roznosi
zwykłego „kocham” lekki zapach
twego uśmiechu pełen koszyk
rozwija promień melancholii
splatając oba ciała w jedno
w dzień zapisany już do wspomnień
w noc której piękno dzielisz ze mną
częstujesz winem - lubię tokaj
zwilży nam usta - niech całują
sen ci przypomnę - powiesz zostań
z pocałunkami amor sfrunął
sam53, 13 lipca 2024
kiedyś żeby spojrzeć ci w oczy patrzyłem w okno
byłaś w nim jak w lustrze
jak uśmiech na pierwszej lepszej porannej twarzy
gdy biegłem donikąd wymijając przechodniów
zatrzymywałaś szeptem
poranną opowieścią w kafejce za rogiem
cieniem z otwartymi ramionami w parku pod platanem
kochałem nabrzmiałe pożądaniem usta w których przynosiłaś pocałunki
kiedy padał deszcz
schodziłaś do mnie z zamazanej szyby
zupełnie naga
sam53, 13 lipca 2024
Najpierw był ogród tulipany czerwone róże
teraz kwitną lilie - lubię pachnące Południem
intensywnym Ambrem zmieszanym z Piżmem
kiedy zaczałem tęsknić - nie pamiętam
wiem że tesknota to choroba samotności
śniłem z tobą już wiosną
w pierwszym śnie kochaliśmy się w wannie
jeszcze rano byłaś wilgotna
malwy wciąż zagladają do okna
Deadbat, 13 lipca 2024
Przyjacielu
Mówisz mi ci dobrzy a ci źli
mówisz mi ci zdrajcy a ci złodzieje
To są mordercy a to gwałciciele
mówisz że wolność największym z problemów
To jest prawda
Tyle że jest nim brak tej wolności
Czasem przerastają nas umysły które noszą nasze ciała
Czasem robimy rzeczy niewypowiedzialne
Tchnące zgnilizną wstrętu i grozy
na wiele z nich nie zdobyłoby się nawet
najbezwzględniejsze zwierzę
masz rację
Tak jesteśmy do nich zdolni
...
Lecz piętno nie zniszczy występku
I przemoc nie zniszczy przemocy
I bezskuteczna jest twoja nienawiść do złoczyńcy
I ten Bóg karzący w wszechpotężnym gniewie
Bo żadne piętno nie zatrze występku
I żadna przemoc nie zmaże przemocy
Wyzwaniem jest wolność
I wyznaniem ludzi wolnych
Ludzi gotowych za nią oddać życie
Wolnych od nienawiści
Wolnych od przemocy
Ci co umierać potrafią bez gniewu na ustach
z wolną myślą w głowie
To Nieustraszeni
To Niepokowywalni
Oto Prawdziwie wolni
doremi, 11 lipca 2024
Wsi sielska, dorodna - matko urodzaju,
bądź siłą, opoką dla naszego kraju.
Niech domy słynące z polskiej gościnności,
będa wciąż symbolem rogu obfitości.
Tak miło się twym pięknem wzruszać, zachwycać
gdy wokół owies, rzepak,złote łany żyta,
a na łąkach maki, niezapominajki,
wszystko zjawiskowe - jak z prawdziwej bajki.
Matko urodzaju - wsi sielska, dorodna,
obradzaj, owocuj - ile tylko zdołasz,
przed tymi co skrzętnie ciebie pielęgnują,
z estymą, szacunkiem, pochylajmy czoła.
sam53, 11 lipca 2024
burza przyszła wieczorem
zostawiła po sobie rześkie chłodne powietrze
kiedy przyszła noc - nie wiem
światło latarni odbijało się w kałużach
sny przyszły jeszcze później
trzymałem ciebie w obięciach
za uchem zostawiłem ciepło oddechu
a ty jak zwykle rozpoznałaś mnie po dłoniach
sny po burzy są miękkie jak twoje włosy
sam53, 10 lipca 2024
lato przyszło z przedwieczornym zbóż zapachem
zmierzch rozwinął cienie chabrom w płowym życie
księżyc w gwiazdach znów się okrył srebrnym płaszczem
by nad ranem spłynąć zorzą po błękicie
lipiec w słońcu przez dojrzałość czas przeciska
nowe barwy ciepłym blaskiem rwą powietrze
wiesz jak bardzo stajesz mi się co dzień bliższa
kiedy budzisz pocałunkiem - ja cię wierszem
który bywa nam niekiedy aspiryną
kroplą rosy pod stopami przed podróżą
w słowach które chyba już nas nie ominą
gdy od świtu szczęściem dzielą - miłość wróżą
Misiek, 10 lipca 2024
Umarł Mistrz niech żyje Mistrz, tak wypada
parafrazą pisać na pożegnanie
czy to łzy czy tylko deszcz dzisiaj pada
piszę dziś przepraszam,że na kolanie
Gdy odchodzi aktor, wiesz co się stanie
zobaczysz: aktor całkiem nie umiera
pamiętasz kwestie ze sceny i zdanie
świat znów się odmienił i umilkł teraz
Żegnam Was Artyści dzisiaj w strofie Spensera
Misiek, 8 lipca 2024
,,A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy’’
***
Każda śmierć żywych tak boli ogromnie
twój zegarmistrz odmierzył czas nowy
co jeszcze napisać w ostatnim słowie?
jesteś sercem i duszą ,, jasny i gotowy’’
I teraz patrząc z góry mówisz,, co po mnie?’’
do każdego z nas zegarmistrz kiedyś zawita
na tym świecie czeka osamotniona płyta
każde pożegnanie żywych boli tak ogromnie
Lecz przyjdzie czas na nowe spotkanie
słowa piosenek na nowo przywołamy
i Zegarmistrza wspólnie zaśpiewamy
Samotna płyta ku pamięci pozostanie
sam53, 7 lipca 2024
jak długo będziemy szli ku sobie
nie licząc spadających gwiazd
jak długo będziemy omijać kałuże
i nie dostrzegać w nich zmarszczek albo siwych włosów
jak długo będziemy karmić się słowami
będąc głodnymi siebie
jak długo opowiadając sobie nawzajem sny o miłości
będziemy uciekać w niedokończone jeszcze wiersze
przecież te wszystkie opowieści już dawno
temu zostały zapisane w jakichś pamiętnikach
nam zostało zapomnieć
się
Regulamin | Polityka prywatności
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.