1 maja 2018
Niewdzięcznica
Zawsze mi mówili, że ona ma wysokie wymagania, ale nie posłuchałem. Podszedłem do niej- jej włosy tańczyły tango i niekiedy było od niej czuć lekki pot.
-Podobasz mi się!!
Spojrzała i się zaśmiała.
-Najpierw musisz:
~spalić ogień
~utopić wodę
~udusić powietrze
~zakopać ziemie
Miesiąc zastanawiałem się jak to zrobić, aż dotarły do mnie wieści, że kiężniczka wyśmiewa mnie swoimi truskawkowymi ustami, że nie zdołałem.
Zagwizdałem do niej byle jaką nutę, aż oczy we wszystkich odcieniach brązu spojrzały na mnie.
-To, że nie zrobiłem tego od razu to nie znaczy... Wróć! znaczyło, bo teraz tego nie zrobie... Moja ochota na to odeszła..
Skrzywiła się i odeszła tak mocno wyprostowana, że brodą dotykała słońca.. Jednak ma uczucia, gdyż kiedy brodą mieszała słońce, usta zaciskała w chudziutką kreseczkę.