Poezja

zingara


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

8 lutego 2018

żółcień

w powietrzu dusi się liść,
podrzucasz. wbrew prawu 
ciążenia nie opada

nagi i poszarpany. listopad
śmieje się udaje lato,
choć poplamione błotem
przydrożne kapliczki
już dawno skostniały

taki rozkołysany spektakl: 
egzystencja bez emocji.






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1