Poezja

zingara


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

21 lutego 2018

Black smokers

niczym nieróżniące się noce od dni
skryły różowy pejzaż w umysłach pomyleńców 
- piszą nowe opowiadanie potem 
rozczesują frazy tępym 

językiem. nie kaleczą zamkniętego świata
tylko w godzinach snu. odpływają.
pomiędzy nimi jest przepaść głębokości 
Rowu Mariańskiego - tam mój drogi wyschnięte źródło 

wyłoni jeden głaz ( kochanek delikatny lecz zimny)
przytul do niego swój policzek, a potem się wyspowiadaj, 
wydobądź dysharmonię i ułóż po równo szepty

zamień w płomyki.






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1