6 lipca 2010
Gułag
Podziw przez strach i sala wrzaw
Jakby z owacji pękała w szwach
Kto bunt podniesie nie gardząc krwią?
Wesprę każdego, kto nie jest mną
Półmrok osłania światłe umysły
Widzą, nie muszą być tak jak wszyscy
Któż by ośmielił, ruszać się stąd?
Wypchnę każdego, kto nie jest mną
Przecież tam w przodzie mają najgorzej
"Uciec nie możesz, przestać nie możesz"
Któryś z nich kiedyś popełni błąd...
Wydam każdego, kto nie jest mną
Kto zaś osłabnie ostatni raz
"Który to był natychmiast wskaż!
Kto dobrowolnie pójdzie pod sąd?!"
Wskażę każdego, kto nie jest mną
Nim się już zajmie NKWD
Które wie lepiej, najlepiej wie
Komu należy się kula w skroń?
Przyznam każdemu, kto nie jest mną
Gdybym historii odwrócił bieg
I bym po stronie oprawców szedł
To bym swą pamięć zagęszczał mgłą
Niszcząc każdego, kto nie jest mną