9 listopada 2020
Zmyśliłaś mnie mamo...
... przez przypadek, kropla w kroplę,
jestem przelaną czarą twoich lęków.
I nawet nie wiem jak za to przeprosić.
Jak wyrzec się błędnych myśli,
które podszeptem kradną nadzieje?
Może dlatego boję się zasypiać,
traktować ciemność jak swoją,
kiedy utkwiona w źrenicach
wzbiera falą zwątpienia?
Może mam jeszcze jakieś szanse?
A może to tylko opium...?