11 stycznia 2022
Odkupienie
Powiedz mi, powiedz mi, proszę…
… słyszę jedynie skamieniały głos wymawiany ustami wykutymi w marmurze…
Wycieram kurz
z twojego
martwego oblicza…
… noc sponiewiera duszę…
Słyszę kroki,
nieustanne
stukoty obcasów…
… rozglądam się, lecz nie dostrzegam niczego,
poza martwotą bladych, zakurzonych ścian…
Płótna pajęczyn
omiatają
moją twarz…
… muskają, łechcą…
… zalecają się, pieszczą…
Całuję pęknięcia tynku,
jakbym całował
twoje spragnione
― wysuszone śmiertelną gorączką usta…
Obejmuję,
przytulam…
― nic, tylko śmiertelny chłód…
… beznadziejny bezruch ― nie mający w sobie niczego z życia…
Chwieję się,
zataczam kręgi…
… obijam się o wszystko i o nic…
W pokoju obok ― cmentarna cisza…
… chrzęst butelek po alkoholu roznosi się, kiedy stawiam chwiejne kroki…
Chrzęst butelek..
… chciałem dokądś pójść…
Pójdziesz
ze mną?
Wiem, że nie…
… zapomniałem…
(Włodzimierz Zastawniak, 2022-01-11)
***
https://www.youtube.com/watch?v=yfJ3BGQrwPQ