Poezja

Unikat


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

19 czerwca 2021

portret nie do końca rodzinny

mój brat stał się odstający i z czasem odszedł
wypuścił tylko kilka słów nosem
no dobra, nie miałem brata

siostra przyszła na świat w innym znaczeniu tego słowa
kiedy ojciec pukał o zlew najbrzydszym z palców

jesteśmy spokrewnionym rodzeństwem
wszyscy w trójkę siedzimy na jednym krześle
śmiejemy się ze stołu czasem ktoś wbije w ścianę widelec
łapiemy muchy i oddajemy w opiekę pająkom
ich sieć potrafi opleść

choruję na brak wiadomości o sobie
nie mam komu powiedzieć jak bardzo pragnę milczeć

popycham się do różnych rzeczy
jem bo jem, bo śmierć to wątpliwa rozkosz
chodzę, ale tylko w kilku głównych kierunkach

no i myślenie przychodzi mi zbyt łatwo
jak na kogoś, kto wpadł w pułapkę bycia sobą






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1